sobota, 15 maja 2010

Okiem pracownika, cz. 1

Cieszymy się, że coraz więcej osób nawiązuje z nami kontakt i dzieli się swoją wiedzą na temat współpracy z ludźmi, którzy znaleźli spokojną przystań w Grupie Kapitałowej VENO SA. Generalnie nie dziwi nas to, o czym się dowiadujemy. Nie każdy list nadaje się do cytowania, tak samo jak nie każdy życzy sobie wykorzystania przekazanych informacji. Rozumiemy i nie zamierzamy nadużywać zaufania.

Na początek oddajmy głos byłej pracownicy Internet Idea SA:


Arek (Kuich vel Adam Nowak - przypis VenoWatch) okazał się marnym zarządzającym, choć doskonale zna się na liczeniu - opracował np. super motywujący program 'znajdź nam klienta', w którym tak skomplikował formułę wynagodzenia prowizyjnego, że nawet kilkumilionowe zlecenie owocowało prowizją dla osoby, która takie je przyniosła, nie przekraczającą chyba 12 tys. zł. Skąpił na niemal wszystkim, nie płacił ZUSu i innych zobowiązań wobec pracowników, pensja na czas czasem była, a dokumenty, o które go prosiłam celem zaciągnięcia kredytu bank mi zwracał jako bezużyteczne świstki. Nie dbał nawet o bezpieczeństwo swoich interesów i tak ogrom pracy włożony w serwis Sampo został bezpłatnie wykorzystany, a później zniweczony a wszystko dlatego, że ktoś niedopatrzył, że umowa z Sampo na wykonanie tego serwisu nie jest podpisana (a prace już trwały, a później nawet serwis został przekazany).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz