środa, 22 lutego 2012

Zamknięte do odwołania

W dniu dzisiejszym przez około 10 minut opublikowany był tekst, który zawierał nieprawdę. Napisaliśmy, że przedstawia on rozbity model auta Arrinera. Zdjęcie pochodziło z jednego z portali społecznościowych, a w jednym z komentarzy autorstwa "Moto Park Ułęż" napisano, że jest to Arrinera. Ewidentnie popełniliśmy błąd, bo nie jest to prawda.

Nasze przewinienie generalnie nas dyskwalifikuje, bo zawsze przed każdą publikacją weryfikowaliśmy źródła, dokumenty i informacje. Daleko nam do zabiegów marketingowych, żeby kurs podbić, albo zaniżyć. Nie pozostaje nam nic innego jak wszystkich przeprosić. Być może padliśmy ofiarą celowej prowokacji?

Niemniej nastąpiła szybka decyzja. Musimy postąpić honorowo. Przestajemy publikować teksty o Grupie Kapitałowej VENO. Takie błędy nie powinny się zdarzać dlatego po prostu kończymy naszą działalność do odwołania.

Podobno byliśmy ogromnym złem. Jeśli ktoś wierzył w lansowaną opinię, że to przez nas akcje posiadają wartość rynkową na poziomie 2 gr, to powinien się z tego ucieszyć. Teraz już będzie się działo w spółce i wokół niej tylko dobrze...

Pamiętajcie o jednym: patrzcie (wszystkim bez wyjątku) spółkom na ręce.


poniedziałek, 13 lutego 2012

Sobolewski zapowiada "czyszczenie" na GPW

Ludwik Sobolewski w rozmowie z serwisem pulsinwestora.pl podkreśla, że giełda coraz większą uwagę przykłada do jakości spółek. Prezes GPW nie chce, by powtarzała się sytuacja, w której na giełdę tłumnie wchodzą podmioty, które okazują się jakościowo słabe, prowadzą szczątkową działalność operacyjną i nie przyciągają uwagi inwestorów.

- Rok 2012 będzie rokiem działania "hignienicznego" z naszej strony, również w odniesieniu do firm już notowanych - głównie z NewConnect, ale nie tylko, bo i na rynku głównym mamy pewien "dolny" rejestr spółek - mówi Ludwik Sobolewski.


 

sobota, 4 lutego 2012

Jak kupić Feniksa, nie mając pieniędzy na... Feniksa? cz.2

Ponad pół roku temu napisaliśmy tekst pt. "Jak kupić Feniksa, nie mając pieniędzy na... Feniksa?" Zasygnalizowaliśmy, że być może mamy do czynienia z krętactwem, bo Arrinera nie posiada złamanego grosza na kupno Feniksa. Zresztą z biegiem czasu stanowisko spółki zmieniało się krok po kroku, aż w końcu zmieniło się o 180 stopni.

Przypomnijmy więc co p. prezes Kuich twierdził na łamach "Pulsu Biznesu" ("Akcja Inwestor"):

AA ma zagwarantowane środki zarówno na wyprodukowanie wersji produkcyjnej auta, jak również na przejęcie udziałów w Fenix Automotive.

A teraz proszę zapoznać się z wczorajszym komunikatem EBI:

Zarząd Arrinera Automotive S.A. informuje, iż do dnia dzisiejszego nie dokonał wpłaty I raty tytułem realizacji umowy objęcia udziałów w spółce Fenix Automotive Limited kontrolowanej przez Lee Noble, realizującej projekt budowy samochodu sportowego Fenix (Raport EBI nr 47/2011 opublikowany przez VENO S.A.). W chwili obecnej strony uzgadniają nowy harmonogram dokonywania wpłat w ramach powyższej umowy. Przesunięcie terminów dokonywania wpłat związane jest z trwającą procedurą wprowadzenia Arrinera Automotive S.A. na rynek NewConnect, co ma istotne znaczenie dla obu stron umowy.


Oto rzetelność i prawdomówność prezesów Grupy Kapitałowej VENO w pełnej krasie. Zweryfikowana przez czas i fakty.

 

piątek, 3 lutego 2012

Strefa Wolnego Słowa

W związku z cenzurowaniem treści nieprzychylnych lub krytycznych wobec VENO S.A. niedługo możemy zostać jedynym miejscem na prowadzenie dyskusji o nagannych praktykach w spółkach tej Grupy Kapitałowej. 

Nagminnie usuwane są krytyczne teksty z forum Bankier.pl, w dniu dzisiejszym zniknął ponad 200-stronnicowy wątek na forum Parkiet.com, a miesiąc temu prezes Kuich zrezygnował z odpowiadania w Akcji Inwestor "PB".

Od dzisiaj więc na ww. forach piszemy - jak o zmarłych - tylko i wyłącznie dobrze. A na krytyczne spojrzenie zapraszamy na nasze łamy.

_______________________

2012.02.04: Wątek dotyczący spółki wrócił na parkietowe forum. Wraz z usunięciem kilku aktywnie piszących osób.
 

wtorek, 31 stycznia 2012

Kroplówka popłynęła

Jednocześnie Zarząd Emitenta informuje, iż zgodnie ze znanym Zarządowi stanowiskiem osoby uprawnionej do wykonania praw z pozostałych (nieobjętych i nieopłaconych) warrantów serii A (tj. VENO S.A.) osoba ta jest zainteresowana dalszym finansowaniem działalności Arrinera Automotive S.A. poprzez obejmowanie i opłacanie kolejnych warrantów subskrypcyjnych serii A w miarę rozwoju prowadzonego przez spółkę projektu supersamochodu Arrinera. Zarząd Emitenta ocenia powyższe zapewnienia jako wiarygodne w świetle faktu, iż VENO S.A. objęło i opłaciło warranty subskrypcyjne serii A oraz część możliwych od objęcia akcji serii C1.


Ponieważ jesteśmy blogiem śledczym, który przewrażliwiony jest na każde podejrzenie nieuczciwego rozegrania sprawy bardzo nas zainteresował fragment raportu cytowany powyżej. Co właściwie oznacza "zgodnie ze znanym Zarządowi stanowiskiem osoby uprawnionej (...)"? Czy ma to jakąkolwiek wartość i znaczenie na przyszłość?

A co jeśli owa decyzyjna osoba rozmyśli się, albo po prostu zostanie zastąpiona inną osobą, która już będzie nie zainteresowana dalszym finansowaniem działalności Arrinera Automitive S.A.? A należy mieć na względzie, że może do tego dojść, bo finansowanie tej spółki zależnej kosztowało już ogromne pieniądze VENO S.A.

Nie bez znaczenia jest przesunięcie wymagalności wykonania warrantów na koniec 2012 roku. Na pewno nie jest to przypadkowe i na pewno nie ma tutaj znaczenia to, że obecne objęcie zapewniło środki do życia Arrinerze (choć to na pewno też jest ważna informacja - po odcięciu kroplówki z VENO S.A. cały projekt stanąłby pod dużym znakiem zapytania?)
 
Sprawa jest o tyle ciekawa, że wedle ww. raportu Arrinera Automotive S.A. "dzięki środkom pozyskanym w zamian za wyemitowane akcje serii C1 Emitent ma zapewnione finansowanie bieżącej i planowanej w najbliższym okresie działalności". A jeszcze kilka miesięcy temu spółka kilkukrotnie zapewniała wszystkich, że posiada środki do bezpiecznego funkcjonowania i dalszych prac nad superautem.Wszystko to jakoś nie trzyma się kupy.

Tradycyjnie...


piątek, 27 stycznia 2012

Pokaż kotku, co masz w środku

Dotarły do nas ciekawe informacje dotyczące technicznych szczegółów supercara. Tych prawdziwych szczegółów, a nie wyimaginowanych podawanych na stronie Arrinery (te narazie trzeba traktować jako zabieg marketingowy). Informacje pochodzą od osób bezpośrednio pracujących przy prototypie, więc nie mamy powodów by im nie wierzyć. 

W końcu, to że nie zapłacono wielu osobom za kilka miesięcy pracy, źle o nich nie świadczy (ot, zaufali prezesowi, że będzie zapłacone). Powinni się tu wstydzić i tłumaczyć "bądź, co bądź prezesi spółki tworzącej pierwszy polski supersamochód" (cytat z pamięci tłumaczący dlaczego Arrinera musi leasingować auto kupione za prawie 200.000 PLN).

Otóż jak się okazuje w prototypie Arrinery nie ma silnika od Corvetty, jak podają obaj prezesi. Wsadzono tam silnik wyciągnięty z Audi. Używane Audi kombi zakupiono za ok. 30.000 PLN. Poza tym z tegoż Audi użyto zawieszenia, zapewne także skrzyni biegów, no i oczywiście zegary.

Co ciekawe zrezygnowano z przechowywania samochodu na warszawskim Tarchominie. Obecnie auto jest w Kobyłce pod Warszawą w wynajętym garażu. Może wkrótce podamy dokładny adres i wybierzemy się w odwiedziny?

Auto oczywiście stoi w całości, bo nic się z nim nie dzieje. Nie dziwi więc, że zwolniono wszystkich pracowników. A raczej pożegnano się z nimi, bo zwolnić można kogoś, kogo się zatrudnia. Dwie osoby, które rzekomo są nowym nabytkiem pracowały przy aucie wcześniej. Po prostu teraz zatrudnieni są w zgodzie z prawem pracy.

Tyle świeżutkich informacji z racji posuchy ze strony spółek... 

  

czwartek, 19 stycznia 2012

Panowie Prezesi, nie idzcie tą drogą!

Wydaje się, że ludzie z GK VENO zidentyfikowali kolejnego wroga. Do szerokiego grona niepoprawnych dziennikarzy, (byłych) pracowników, (byłych) partnerów biznesowych, akcjonariuszy skłonnych działać na szkodę spółki (czyli tych, którzy zadają pytania) oraz blogerów dołączyli tym razem pracownicy Działu Emitentów GPW.

Oto bowiem od początku tego roku postanowiono upubliczniać pytania i uwagi, jakie zgłasza do dokumentu informacyjnego Arrinery Automotive SA Dział Emitentów warszawskiej giełdy.

Pytanie - dlaczego dopiero teraz? W końcu drafty dokumentu trafiły do GPW dobrych kilka miesięcy temu. Czy wtedy zgłaszane uwagi były niewygodne, aby je opublikować? Świadczyły o słabej jakości dokumentu? No i najważniejsze: czy w ten sposób spółka chce wywrzeć presję na Giełdzie Papierów Wartościowych?

Na pewno udało się podburzyć inwestorów przeciwko Działowi Emitentów. Na forach internetowych wrze. Tylko czy warto iść tą drogą? Czy w ten sposób prowadzić potyczkę z GPW?

Tymczasem samo VENO daje powody do zadawania kolejnych pytań. Ot choćby cele ostatniej mega emisji. Spora kwota miała zostać przeznaczona na dofinasowanie projektu w Arrinerze. Tymczasem ogromna część pozyskanego kapitału została wytransferowana na Cypr. Skąd organa nadzoru mają mieć pewność, że cele emisyjne zostaną spełnione?

Narazie wygląda to tak, że spółka postawiła się w roli ofiary i zaczęła chodzić na skargę do akcjonariuszy: "Zobaczcie, tak się staramy, a oni znowu mają do nas pytania". Problem w tym, że "oni" są od zadawania pytań, a Arrinera od odpowiadania. Żadne skargi i buntowanie nie pomogą. Przecież w końcu wszystko zostanie wyjaśnione i do debiutu dojdzie. Byleby do tego czasu nie spalić wszystkich mostów prowadzących na GPW...


poniedziałek, 16 stycznia 2012

Wezwania na NewConnect – owoc niemal zakazany

Po lekturze artykułu o tytule identycznym jak tytuł tego artykułu (źródło) przyznajemy się do oczywistego błędu. Na rynku NewConnect procedura wezwania sprzedaży akcji nie istnieje.

Nie mamy problemu z przyznaniem się do błędu dlatego nie będziemy też usuwać poprzedniej wiadomości udając, że nic się nie wydarzyło.

Za wprowadzenie w błąd przepraszamy!

 

niedziela, 15 stycznia 2012

Go Fund 2 FIZ AN posiada 33,26% akcji VENO

Tekst dodany 16. stycznia 2012 r:
Uwaga: poniższy tekst i analiza odnosi się do spółek notowanych na rynku regulowanym i nie ma zastosowania do spółki VENO SA!


______________________________________

W piątek, 13. stycznia 2012 r., spółka VENO SA poinformowała o zawiadomieniu, jakie do niej wpłynęło ze strony funduszu inwestycyjnego zamkniętego Go Fund 2 FIZ AN "o przekroczeniu limitu 33 % ogólnej liczby głosów w spółce publicznej VENO S.A. (...) Fundusz objął akcje serii G w ilości 208.333.334, które reprezentują 33,26% w kapitale zakładowym i głosach VENO S.A. Przed datą rejestracji akcji serii G Fundusz nie posiadał żadnych akcji Emitenta." (źródło)

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, bo sygnalizowaliśmy możliwość pojawienia się "inwestora" w poprzednich tekstach. Stawialiśmy na firmę z Cypru, ale ostatecznie insiderzy postanowili znaczną część środków z emisji wytransferować do spółki Stratofin Ltd (źródło). Posiadane akcje VENO zgromadzono zaś w ramach FIZ uruchomionym pod kuratelą GO TFI.

Naszą uwagę zwraca jednak coś innego i mamy przekonanie, że doszło do niego przez nieuwagę lub brak znajomości ustawy o ofercie publicznej. Natomiast zdarzenie posiada spory ciężar gatunkowy. Nie wykluczone, że już na starcie Go Fund 2 FIZ AN, a konkretnie jego właściciele strzelili sobie w kolano (a nawet oba).

W przypadku przekroczenia progu 33% ogólnej liczby głosów w wyniku objęcia akcji nowej emisji podmiot, który nabył owe akcje jest obowiązany, w terminie trzech miesięcy od przekroczenia 33% ogólnej liczby głosów, do ogłoszenia wezwania do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę akcji tej spółki w liczbie powodującej osiągnięcie 66% ogólnej liczby głosów albo zbycia akcji w liczbie powodującej osiągnięcie nie więcej niż 33% ogólnej liczby głosów. 

Fundusz będzie zwolniony z ww. obowiązku, jeżeli we wskazanym terminie jego udział w ogólnej liczbie głosów ulegnie zmniejszeniu do nie więcej niż 33% ogólnej liczby głosów w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego lub zmiany statutu.

(na podstawie: ustawa o ofercie publicznej)

Czy ktoś tutaj nie potrafił doliczyć do 33%? Wygląda na to, że jeszcze będzie ciekawie, a fundusz, czyli nasi insajderzy, aby uniknąć ogłoszenia wezwania, będą musieli się trochę nagimnastykować. Wydarzenia w ciągu najbliższych trzech miesięcy dadzą nam odpowiedź. Na pewno stratna nie będzie kancelaria prawna, która zajmie się sprawą :-)

PS. Jest jeszcze drugi wariant, czyli "tak miało być" i będzie ogłoszone wezwanie. W takim razie warto napompować kurs akcji by sprzedać je z jak największym zyskiem. Skup sponsoruje Go Fund 2 FIZ AN :-)

Problem jest jedynie taki, że jedni mogą pompować, a inni sypać w rynek, by zejść poniżej progu 33% (w tle pracując nad zmianami statutu lub kolejną emisją).

 

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Te oczy na Was patrzą

W dzisiejszym wydaniu GG Parkiet ukazał się znakomity felieton Pana Dariusza Jarosza. Przypomnijmy, że ma on ogromne doświadczenie w obcowaniu z rynkiem kapitałowym. Dziennikarz finansowy, autor kilkuset publikacji, opracowań, wywiadów i felietonów. Komentator giełdowy TVN24. Zajmował stanowisko członka zarządu oraz dyrektora marketingu i sprzedaży Gazety Parkiet. W latach 1999 – 2003 był zastępcą redaktora naczelnego Gazety Giełdy Parkiet.

 



 

czwartek, 5 stycznia 2012

Suma wszystkich win, cz. 1

W ostatnich dniach obserwujemy na forach internetowych nerwowe konwulsje ludzi związanych z GK VENO. Być może to bezsilność wobec organów nadzoru. A być może to efekt współpracy z firmą dbającą o reputację w sieci. Z drugiej strony poziom wielu wypowiedzi jasno wskazuje ich autora.

Forumowe wpisy często okraszone są "demaskatorskim" tonem pod adresem bloga VenoWatch. Ze swojej strony możemy tylko podziękować za opublikowanie gotowej listy osób, o których samo VENO wie, że je wyrolowało. "Wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi". To cenna lista, która na pewno zaowocuje tym, że parę tekstów jeszcze przybędzie.

Dziękujemy również, że w końcu przyznali się Panowie do tego, że wszystkie publikowane na blogu zdjęcia są oryginalne. Wprawdzie połączono to z oskarżeniami pod adresem byłych pracowników, którzy rzekomo zdjęcia robili, ale jakże inaczej to brzmi wobec wcześniejszych sugestii, że to fotomontaże. Teraz już są prawdziwe, bo można było parę niewygodnych osób zmieszać z błotem :-)

W następnym poście krótko i zwięźle wytłumaczymy, kto jest winny tego, że kurs VENO szoruje po dnie. Odpowiemy też na pytanie dlaczego wszystko, co firmuje owa grupa towarzysko-biznesową traktowane jest przez giełdę i nadzór z ograniczonym zaufaniem.

Na dzisiaj wiemy jedno na pewno: staliśmy się idealnym alibi na wszystkie niepowodzenia, porażki, potknięcia i brak umiejętności menedżerskich. Szkoda, że nie istniejemy od 10 lat. Wtedy sprawa byłaby jasna, kto stał za upadkami kolejnych biznesów: Internet Idea, Yoyo, ETD, Carbon Design i kilka innych. Natomiast jesteśmy pewni, że jeśli jutro któryś z prezesów potknie się na schodach, to będzie to wina VenoWatcha. Przyjmujemy naszą winę z pokorą...

 

sobota, 31 grudnia 2011

Prezes GPW zapowiada porządki na NewConnect

W grudniowym wydaniu "Almanachu Polskiego Rynku Kapitałowego" wydanym przez Presspublikę (GG Parkiet) znajduje się bardzo ciekawy wywiad z prezesem Giełdy Papierów Wartościowych, p. Ludwikiem Sobolewskim. Nas szczególnie zainteresowały zagadnienia związane z walką i obietnicami o przejrzystość i uczciwość na NewConnect.

Zapowiedź opublikowania tzw. "czarnej listy" oszustw i quasi-oszustw oraz danych osób, które rażąco naruszyły praktyki menedżerskie jest znakomitym posunięciem ze strony giełdy. Może w końcu rynek alternatywny stanie się bardziej przejrzysty i uczciwszy? 

My mamy swoje typy na kandydatów na "czarną listę". Z pewnością mają również swoje typy dziennikarze, z którymi prowadzenie wojny totalnej może skończyć się jednym - upokorzeniem...





Źródło: Almanach Polskiego Rynku Kapitałowego, Grudzień 2011, Wydanie 31, str. 6-7.

 

wtorek, 27 grudnia 2011

NewConnect i nieuczciwi ludzie

O ile jednak rynek alternatywny może być doskonałą formą pozyskania kapitału przez firmy, o tyle niekoniecznie musi być dobrym miejscem do inwestowania pieniędzy. Na NewConnect zdarzają się spółki, które po debiucie nie realizują obiecanych projektów, a ich akcje dramatycznie tracą na wartości. Tak było na przykład z Veno, firmą, która miała w planach zaprojektowanie ekskluzywnego samochodu. Po sprzedaniu akcji w ofercie publicznej spółka nie zrealizowała zapowiedzi, a kurs akcji spadł z 2 zł do 3 gr. - NewConnect pozwala firmom pozyskać dziesiątki milionów złotych. Jednak trzeba uważać, ponieważ ludzie nieuczciwi mogą starać się ten sprawny mechanizm wykorzystać. Mechanizmy kontrolne działają prawidłowo. Trzeba więcej mówić o takich przypadkach i sprawić, by ci ludzie zniknęli z życia gospodarczego - powiedział Ludwik Sobolewski.


PS. Blogerzy VenoWatch opanowali redakcje Parkietu, Pulsu Biznesu i Wyborczej...? 

  

czwartek, 22 grudnia 2011

Wyróżnienie dla prezesa Kuicha

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej oraz redakcja Pulsu Biznesu wybierają po raz drugi "szkodników polskiej gospodarki" (cyt. za Pracodawcy RP). Za swoją wieloletnią działalność został wyróżniony nominacją - prezes spółki VENO SA - pan Arkadiusz Kuich. Nominacja w kategorii Przedsiębiorca.

Gratulujemy!





— Chcemy pokazać opinii publicznej tych, którzy w 2011 r. swymi błędnymi, bezmyślnymi, a często cynicznymi, decyzjami i działaniami najbardziej szkodzili gospodarce, rynkowi i skarbowi państwa. Przyznając Malinę, publicznie piętnujemy czarne owce, ale też dajemy im szanse na rehabilitację. Antybohaterom chcemy uzmysłowić, że ich niewłaściwe postępowanie nie przejdzie bez echa. Tego wymaga dobro polskiej gospodarki, szczególnie w tak niełatwym dla niej czasie — mówi Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP.


Nominacja bez echa nie przeszła w samej spółce i prezes tradycyjnie zaatakował wszystkich dokoła, a najbardziej redakcję Pulsu Biznesu, która na niczym się nie zna i specjalnie szkodzi. W swoim ataku na media tak się zapędził, że nawet nie sprawdził, kto wybiera nominatów. Nie ma ona nic wspólnego z decyzjami redaktorów tej gazety. Oj na wojnie z dziennikarzami daleko się nie zajedzie nawet, jeśli kolega ze spółki obok w końcu postawi pomnik ze złota...

Do udziału zapraszamy czytelników „PB”, użytkowników portalu pb.pl oraz wszystkich przedsiębiorców. Kandydatury wraz z uzasadnieniemnależy zgłaszać na stronie internetowej maliny. pb.pl. Pierwszy etap akcji zakończymy 15 grudnia. Spośród nadesłanych propozycji wybierzemy powtarzające się najczęściej.


Nowi winni zlokalizowani! Czytelniczy "PB", użytkownicy portalu pb.pl oraz przedsiębiorcy z Polski. Wróg znany - czekamy na kolejne oskarżenia.

 

wtorek, 20 grudnia 2011

Akcja Inwestor? Już nam nie potrzebna

Poniższa informacja bynajmniej nie jest żartem. Nastąpiła szybka reakcja na nasz popołudniowy tekst. Reakcja owa ma odzwierciedlenie w komunikacie spółki. Nie wiemy - śmiać się czy płakać?  

Jeśli rozwiązanie poniższego problemu jest niewykonalne dla pracowników spółki i jej podwykonawców (hojnie wynagradzanych autami i odkupowaniem akcji 10x wyżej od nominału), to co powiedzieć o innych projektach biznesowych? 

Dodajmy, że są to wiele bardziej skomplikowane projekty, a nie zwykłe zalogowanie się do serwisu.

Informacja dotycząca Akcji Inwestor pb.pl

W związku z trwającym od kilku tygodni brakiem możliwości zalogowania na stronę Akcji Inwestor pb.pl, Spółka rezygnuje z dalszego udzielania odpowiedzi na tymże portalu.
Wszelkie pytania nurtujące naszych akcjonariuszy i inwestorów prosimy zadawać poprzez nasz Formularz kontaktowy.

 
PS. A może publicznie wytłumaczenie się i odpowiedź na zadane pytania narażałoby spółkę na ujawnienie spraw, o których inwestorzy dowiedzieć się nie powinni?

Emisja zamknięta...

...relacje inwestorskie mogą wrócić na dawne tory. Ostatni wpis na blogu firmowym, czyli "nowej formie komunikacji z akcjonariuszami" - 30. sierpnia 2011. Chat poszedł w zapomnienie, a odpowiedzi w "Akcji Inwestor" zbyteczne? 

Szkoda, bo sami pisaliśmy, że wykonano dobry krok, ale widocznie daliśmy się nabrać na zmianę podejścia do inwestorów. Tymczasem pytań coraz więcej:


09:51 Co uzasadnia wycenę przejmowanych aktywów na 10-krotne przebicie (1000 % !!!) w stosunku do kapitałów spółek? Spółki te były zakładane w tym roku więc raczej nie zwiększyły skali biznesu 1000-krotnie. Proszę tylko nie pisać, że przed tymi spółkami jest świetlana przyszłość, bo to można powiedzieć zawsze.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-18 Wiele razy (również w Akcji Inwestor) chwalili się Państwo znajomością rynku przejęć i fuzji. Proszę o podanie jaką metodę wyceny firmy przyjęli Państwo dla ostatnich nabytków, skoro gotowi byli Państwo za startupy zapłacić 10x więcej od wartości nominalnej? Czy była to wycena metodą porównawczą, DCF, a może jakaś inna? Czy fundusze takie jak VENO nie powinny obejmować startupów tak jak to powszechnie w świecie przyjęto właśnie po cenie nominalnej pełniąc rolę anioła biznesu? Tymczasem tutaj ktoś już zarobił - i to nie mało - 1000% (!!!)
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-14 Skąd się brały puste jak się okazało zapowiedzi debiutu AA w czerwcu ? Dokument informacyjny spółki nie został (mamy grudzień) złożony do GPW. Kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy ? Czy limit błędów duetu Kuich i Tomczykiewicz nie sięga już zeniutu.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-12 Co się dzieje ze spółką i ludźmi, którzy w niej zarządzają? Giełda odmawia przyjęcia DI Arrinery w obecnym kształcie od paru miesięcy (już dawno zapowiadali Państwo złożenie dokumentu i zakładam, że tak było). Od kilku dobrych dni powinniśmy poznać wycenę produkcji auta, a Veno i Arrinera milczą. Kurs szoruje po dnie, a trudno ocenić, że będzie lepiej, bo niedługo w obrocie będzie 2x więcej akcji (!!!) Co się dzieje?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-12 Wg informacji prasowych AA nie ma szans (brak kapitału słabe zaawansowanie projektu itd. itp )na zbudowanie samochodu. Nie zostanie najprawdopodobniej dopuszczona do obrotu na NC. Jak w świetle tych informacji wyglądają kompetencje prezesa AA ? Czy nie czas na zamiany ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-10 Od dawna deklarują bardzo ograniczony udział w każdym z projektów. Tymczasem z obecnej emisji prawie 50% pozyskanego kapitału (4 mln pln) znowu popłynie strumieniem do Arrinera Automotive SA. Jak się mają deklaracje do rzeczywistości? Znowu jest sprzeczność w tym, jak prezes informuje inwestorów, a tym co robi. Proszę o komentarz do tej sprawy.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-10 Jak długo jest w stanie funkcjonować Arrinera Automotive bez podstawowej działalności, czyli sprzedaży aut? Tym samym jak długo Veno SA będzie gwarantem żywotności tej spółki (od początku finansując jej działalność)?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-09 Czy panowie Łukasz Tomkiewicz oraz Lee Noble zapłacili w 100% spółce VENO za wykupione po okazyjnej cenie akcje? Ile z tego tytułu wpłynęło pieniędzy do kasy spółki?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-09 W jaki sposób można wytłumaczyć katastrofalny wskaźnik ROE ? Ten wskaźnik informuje inwestorów na ile efektywnie spółka (w tym wypadku prezes) obraca kapitałem spółki. Czy nieudolność prowadzenia biznesu może mieć związek z wcześniejszymi aktywnościami (bankructwami) biznesowymi Pana Kuicha ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-08 W momencie uchwalania NE zarząd liczył, iż uda się uplasować emisję po cenie 0,07 PLN za akcję – jedna z odpowiedzi z AI „ .. Zaproponowana przez Zarząd VENO cena emisyjna wynika z fundamentów aktywów VENO i w ocenie Zarządu jest bardzo atrakcyjna – w kontekście zbliżającego się debiutu na NC Arrinera Automotive oraz pozostałych projektów…” . Środki pozyskane z emisji miały być przeznaczone na konkretne projekty. Na co w obecnej sytuacji – spółka pozyskała z rynku ok. 40% tego co zamierzała - zabranie środków ? Jakie projekty nie zostaną zrealizowane ? Czy w obliczu pierwotnych deklaracji zebranie 60% mniej środków można uznać za sukces ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-08 Czy zdają sobie Państwo sprawę z ogromnego opóźnienia w debiucie spółki Arrinera Automotive SA? Czy można spodziewać się jakiegokolwiek komentarza i realnego terminu?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-07 Na kiedy jest zaplanowana tym razem światowa premiera Arrinery jak i premiera prototypu drugiego auta Fenix
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-07 Kiedy nastąpi zapowiadane scalenie akcji ? Czy od momentu zapowiedzi - 1,5 roku temu - naprawdę nie dało się przeprowadzić takiej operacji? Czy wszystkie zapowiedzi są realizowane z taką samą skutecznością?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-07 Jak wytłumaczyć fakt, iż tylko 276 inwestorów brało udział w zapisach na akcje NE ? Jest to tyle interesujące, iż nie ma w tym momencie żadnego podmiotu o udziałach powyżej 5% w akcjonariacie GK V ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-29 Proszę o komentarz kolejnych katastrofalnych wyników finansowych. Jakiego wyniku mają oczekiwać inwestorzy na koniec roku, czy znów zostanie wygenerowana strata w wysokości 1/2 wartości księgowej ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-25 Kiedy będzie przydział akcji NE oraz ich wprowadzenie do obrotu? Jaki kapitał został zebrany i na co zostanie przeznaczony?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-23 Spółka znów zaraportowała złe wyniki finansowe, jest kolejna strata. Debiut AA nie widać o innych sprawach nie wspomnę. Kiedy inwestorzy będą mogli liczyć na zyski tej spółki, od momentu jej powstania nie było ani jednego takieggo roku !!!
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-23 Co z Prospektem Informacyjny spółki Arrinera Automotive SA? Kiedy debiut na NC bedzie ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-17 Mimo zaklinania rzeczywistości spółka zaraportowała znów ogromną stratę za trzy kwartały br. Kiedy spółka pokaże zyski ? Inwestycje jak poddaje Prezes są super udane wszystko jest ok tylko biznes się nie spina. Kto ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-09 czy moga panstwo przed koncem zapisow na pp opublikowac kosztorys dotychczasowych wszystkich wydatkow na supercar? Bardzo to ulatwi ocene dotychczasowego gospodarowania kapitalem z poprzedniej emisji i pozwoli na podjecie decyzji obecnie.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-10-24 Czy VENO jest w stanie zagwarantować, że pan Lee Noble będzie aktywnym pracownikiem na rzecz Arrinery i Fenixa? Jak Państwo napisali w poprzedniej odpowiedzi "pracownicy etatowi mogą zrezygnować z pracy z dnia na dzień, zmuszając firmę do płacenia wielomiesięcznych odpraw." Jaką mamy gwarancję, że Lee Noble nie opuści projektów z dnia na dzień albo, że nie jest tylko nośnikiem marketingowym? Czy przewiduje się upublicznienie treści umowy z Fenixem?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)



poniedziałek, 12 grudnia 2011

Arrinera na czarnej liście GPW?

Zgodnie z tym, o czym informowaliśmy wcześniej, zaczynają potwierdzać się informacje o problemach z wprowadzeniem spółki Arrinera Automotive SA na rynek NewConnect. Dzisiejsza publikacja prasowa w "Gazecie Giełdy Parkiet" rozwiewa wiele wątpliwości.



___________________________________________________

Należy jeszcze odnotować reakcję zarządu spółki VENO, tj. prezesa Arkadiusz Kuicha. Reakcja o tyle szybka, co nie wnosząca nic nowego do tego, o czym już wiemy.
W związku z zamieszczonym w dzisiejszym wydaniu Gazety Parkiet artykułem pt. "Arrinera Automotive na czarnej liście GPW?" dotyczącym Arrinera Automotive S.A., to jest spółki zależnej VENO S.A., w uzgodnieniu z Zarządem Arrinera Automotive Zarząd VENO informuje, że Arrinera Automotive S.A. prowadzi konsekwentne działania zmierzające do wprowadzenia akcji tejże spółki do obrotu na rynku NewConnect.

Zarząd VENO informuje, że do dnia dzisiejszego Arrinera Automotive nie złożyła jeszcze wniosku o wprowadzenie akcji spółki do obrotu na rynku NewConnect (Dokument Informacyjny był jedynie konsultowany z Działem Emitentów Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.). Tym samym Giełda, jako organizator rynku NewConnect, nie mogła podjąć jakiejkolwiek uchwały ws. wprowadzenia akcji Arrinera Automotive do obrotu na rynku NewConnect.


Zarząd VENO informuje, że Arrinera Automotive kończy obecnie prace związane z przygotowaniem wniosku o wprowadzenia akcji do obrotu na rynku NewConnect (w tym przygotowanie Dokumentu Informacyjnego). Wniosek o wprowadzenie akcji do obrotu powinien zostać złożony do Zarządu GPW w ciągu najbliższych 5 dni.


Odnosząc się do informacji zawartych w przywołanym na wstępie artykule w uzgodnieniu z Zarządem Arrinera Automotive, Zarząd VENO informuje, że do dnia dzisiejszego żaden organ Arrinera Automotive nie podjął jakiejkolwiek decyzji w sprawie rezygnacji z wprowadzenia akcji Arrinera Automotive do obrotu na rynku NewConnect.

Jednocześnie Zarząd VENO oświadcza, iż nie podjął jakiejkolwiek decyzji w sprawie przejęcia spółki notowanej już na rynku NewConnect celem jak najszybszego upublicznienia Arrinera Automotive (tzw. odwrotne przejęcie).



czwartek, 24 listopada 2011

Znajomi królika zdecydowali ratować emisję

Nie pierwszy raz (i nie ostatni?) - jako pierwsi chcemy poinformować o istotnych wydarzeniach w Grupie Kapitałowej VENO. Zresztą przebierający nóżkami prezes Arrinery nie wytrzymał i opowiada o wszystkim tu i tam...

Emisja 330 mln akcji zakończyła się sukcesem. Jeśli traktować za sukces sprzedaż akcji, bo przeważającą liczbę akcji nowej emisji objęła oczywiście grupa towarzysko-biznesowa skupiona wokół GK VENO. Śledząc scenariusze, które są zakreślane przez innych komentatorów na forach internetowych najbliżej nam do poniższej wypowiedzi. Tym ciekawszy scenariusz, że nakreślony tydzień temu, gdy nie do końca było wszystko oczywiste (pisownia oryginalna):

Będzie tak: zrobią kolejną firmę krzak, która obejmie PP (wspominał już Kuich na chacie, że bezpośrednio nie weźmie, ale przez jakiś podmiot - czemu nie). Obejmą tyle żeby mieć powyżej 5% i ujawnić się jako inwestor. Na forach będzie szaleństwo no bo czy to nie wspaniałe? Będzie ładnie nazywająca się firma - może z Cypru? - i wszyscy będą krzyczeć, że wszedł fundusz i będzie pompa. Owszem będzie to fundusz, ale wspierania wiadomych osób i firm. Ale może na tym story leszczyna da się nabrać po raz n-ty na podbitkę i zarobią ci co mają zarobić. Zobaczycie... Proszę zapamiętać ten tekst, będziecie się ścigać, żeby mnie zacytować. A jeśli idzie o drobnicę, to nawet jeśli zrobiła zapisy na ułamek nowej emisji, to śmiało zgarną całą kasę co do grosza i uznają to za sukces. Jakby co to kryzys w strefie euro itd. więc ten milion od drobnych to też sukces. I zresztą będą mieli racje. Spokojnie będzie można dalej sobie pożyć do następnej emisji


Osobiście stawiamy na to, co Pan Kuich sugerował na chatcie. Pojawi się jakaś spółeczka powyżej 5% (a może i grubo powyżej?). Mimo euforii, nie będzie to żaden fundusz, ani nic w tym rodzaju. Po prostu wszyscy zebrali się w jednym miejscu. Mamy nadzieję, że wpłatę dokonają w gotówce, a nie z odroczonym terminem (tudzież "akcjami spółek, które zamierzają wejść na NC").


A może czekają nas jeszcze inne sztuczki? Przejęcie odwrotne lub inne zabiegi, które będą miały za zadanie udowodnić, że VENO to poważna spółka, a Arrinera w końcu znajdzie właściwą drogę, którą dojedzie na NC?

Czekamy z niecierpliwością...Tymczasem wracając do najważniejszego - 660.000.000 akcji w obrocie staje się faktem.

 

poniedziałek, 14 listopada 2011

Kto wyjaśnił sprawę z AbeoNET SA?

Dzisiejszy post może przewrócić chore teorie snute przez naszych przeciwników. Oto bowiem okazuje się, że nie tylko nie manipulujemy, ale przede wszystkim próbujemy dowiedzieć się prawdy u źródła. Tymczasem już nas osądzono i podsumowano. Oj będzie niektórym głupio...

W tekście sprzed 2 miesięcy pt. "AbeoNET, czyli chwała znajomym królika", poinformowaliśmy, opierając się na oficjalnych dokumentach zatwierdzonych przez GPW, o inwestycji dokonanej przez VENO SA. Jak Państwo pamiętają prezes zarządu zdecydował o tym by kupować akcje spółki po 2,5 zł za akcję. Na czacie zadawaliśmy pytania o motywy tej decyzji, ale nie opublikowano naszego pytania. Nadal nie wiemy, co takiego wydarzyło się w spółce, że w ciągu kilku miesięcy jej atrakcyjna wg VENO winna być 5 razy wyższa (nominał wynosi 50 gr).

Podejrzewając działanie na szkodę spółki oraz błędy w dokumentach zwróciliśmy się z zapytaniem do GPW o wyjaśnienie kwestii poszczególnych transakcji. Odpowiedź otrzymaliśmy kilka dni temu, ale poczekaliśmy z jej ujawnieniem jakiś czas.

Chcieliśmy by żółć i zarzuty odnośnie naszej rzekomej manipulacji w sprawie AbeoNET SA została do końca wylana. Tym samym widać ile jest prawdy w tekstach, które pojawiły się na forach internetowych - przecież wszystko było w porządku, a niedobry blog okłamał (na podstawie oficjalnych dokumentów!?).



Jak widać z powyższego tylko i wyłącznie nasza interwencja spowodowała, że podjęto w spółce próbę wyjaśnienia niespójności, a inwestorzy dowiedzieli się, jak wyglądały transakcje. Opublikowanie korekty przez AbeoNET SA, który dał początek fali oskarżeń pod naszym adresem, to efekt nie kogo innego, ale naszych dociekań.

Co teraz mają do powiedzenia wszyscy Ci, którym łatwo przychodzi oskarżać kogoś o celowe wprowadzanie w błąd lub manipulacje? 

Nadal jednak bezsprzecznym pozostaje fakt, że cena emisyjna dla serii B, C i D wynosiła 60 gr. Kto nabył owe serie pozostaje oczywiście tajemnicą, ale większość inwestorów i tak się domyśla. Znamy też chyba potencjał spadku na walorach tej spółki. Pytanie kiedy na powiązaniach biznesowo-towarzyskich zaczną zyskiwać ludzie spoza Grupy Kapitałowej VENO?


środa, 9 listopada 2011

Kupili czy nie kupili?

Zarząd VENO S.A. informuje, iż otrzymał ze spółki zależnej Arrinera Automotive S.A. informację o podpisaniu w dniu wczorajszym umowy inwestycyjnej dotyczącej objęcia udziałów poprzez podwyższenie kapitału w spółce Fenix Automotive Ltd kontrolowanej przez Lee Noble, realizującej projekt budowy samochodu sportowego 'Fenix'.

Umowa
przewiduje objęcie 50% udziałów w Fenix Automotive Ltd za całkowitą kwotę 380.000,00 GBP płatną w 14 transzach (...)


Jak nigdy - wczesnym rankiem, w ostatni dzień notowań PP - dowiedzieliśmy się od spółki VENO SA, że spółka zależna Arrinera SA podpisała umowę inwestycyjną. Rynek w ciągu sesji ocenił wartość tej informacji. My natomiast zastanawiamy się, o co w tym raporcie chodzi. Czy żonglerka słowna jest zastosowana celowo czy tak po prostu wyszło i nie ma co włosa dzielić na czworo.

Zastanawia nas to, że w komunikacie nie ma mowy o tym, że Arrinera SA wzięła udział w podwyższeniu kapitału w Feniksie i obecnie ma 50% udziałów. 

Zamiast tego czytamy, że podpisano umowę inwestycyjną, a dalej, że przewiduje ona objęcie udziałów. Czyli nie kupiono udziałów w Feniksie a na razie tylko przewiduje się objęcie? Jakie są warunki umowy, żeby ją spełnić? Jakie są parametry i od czego zależy jej wykonanie? Czy Arrinera ma już zagwarantowane 50% Feniksa w podwyższonym kapitale? 

Naszym skromnym zdaniem żonglerka słowna nie jest przypadkowa. Potwierdzałoby to naszą teorię sprzed kilku miesięcy, o tym, że w kasie po prostu nie ma pieniędzy na takie zakupy, a ogłoszenie najpierw chęci, a potem kupna to tylko taki "zabieg marketingowy". Oczywiście pieniążki mogą się znaleźć, a skąd i od kogo - o tym napisaliśmy już kilka miesięcy temu. Wtedy owa umowa inwestycyjna wejdzie w życie, Arrinera pojawi się jako udziałowiec, a o nas będą pisać, że kłamaliśmy :-)

  

piątek, 4 listopada 2011

Zapis chata: były pytania, nie było odpowiedzi

Dwie minuty temu zakończył się chat z prezesem zarządu VENO SA. Chcieliśmy wyrazić uznanie i podziw za odwagę, na jaką zdobył się pan prezes, bo konfrontacja z akcjonariatem nie zawsze należy do najłatwiejszych.

Chcieliśmy, ale jakoś nie przechodzi nam to przez usta. Selekcja pytań stała na takim poziomie by nie poruszać kwestii trudnych. Chętnie i szeroko pisano zaś o listach intencyjnych i planach na przyszłość. Tylko to już było, włącznie z listem z Chińczykami (jaki to miał być ogromny rynek zbytu).

Gratulujemy pomysłu, ale krytykujemy wykonanie. Szkoda, że takie inicjatywy pojawiają się jedynie w momencie, gdy przeprowadzana jest emisja i potrzeba pozyskać od akcjonariuszy kapitał. Jeśli jednak spotkania z prezesem staną się regułą, to tylko można przyklasnąć takiej inicjatywie!

Sami bardzo aktywnie uczestniczyliśmy w rozmowie, ale generalnie była ona jednostronna. Na 10 pytań uzyskaliśmy 2 odpowiedzi (z czego jedną bardzo szybko, bo można było wytknąć nam pomyłkę - natychmiast się poprawiliśmy, ale oczywiście sprostowanie już nie poszło:). Zresztą odpowiedzi nie odnoszą się do zadawanych pytań, bo przyjmują ton oskarżycielski. Zamiast konkretów - znane ogólniki o naszej winie i manipulatorstwie. A przecież można było zmierzyć się na fakty. Zniszczyć tych złych i niedobrych...

Po wysłaniu kilku pytań i wobec braku odpowiedzi z zadawania kolejnych zrezygnowaliśmy. Poniżej zapis "naszej rozmowy" (pisownia oryginalna).

 _____________________________________

PYTANIE 1:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Dzień dobry Panie Prezesie, w jakis sposób nasz blog wpływa negatywnie na spółkę skoro prezentujemy tam przedruki Państwa wypowiedzi, cytujemy byłych pracowników, oceniamy inwestycje zgodnie ze stanem faktycznym, przypominamy czasy zawsze powołując się na źródła?

VENO - Arkadiusz Kuich: Antyblog wpływa negatywnie na wizerunek Spółki, poprzez częste publikowanie przez osoby anonimowe kłamliwych i zmanipulowanych informacji.
VENO - Arkadiusz Kuich: Działą na niekorzyść akcjonariuszy VENO, gdyż swoim może się przyczyniać do podejmowania błędnych decyzji inwestycyjnych.

 _____________________________________

PYTANIE 2:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Czy VENO jest w stanie zagwarantować, że pan Lee Noble będzie aktywnym pracownikiem na rzecz Arrinery i Fenixa? Jak Państwo napisali w poprzedniej odpowiedzi "pracownicy etatowi mogą zrezygnować z pracy z dnia na dzień, zmuszając firmę do płacenia wielomiesięcznych odpraw." Jaką mamy gwarancję, że Lee Noble nie opuści projektów z dnia na dzień albo, że nie jest tylko nośnikiem marketingowym? Czy przewiduje się upublicznienie treści umowy z Fenixem?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 3:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Dlaczego bardzo duże pieniadze obecnej emisji (deklaruje się 4 mln pln) mają zostać przeniesione do spółki Arrinera SA (poprzez warranty) skoro jeszcze dwa miesiące temu twierdził Pan na łamach Akcji Inwestor, że Arrinera posiada pieniądze i na wykup Feniksa i na produkcje auta. Pomijając rozbieżność logiczną obu wypowiedzi, to jakie zyski i przy jakiej rentowności zapewnią spółce VENO break even, czyli wyjście na zero?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 4:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Na jakiej podstawie ocenił Pan inwestycję w AbeoNET za atrakcyjną na poziomie 2,5zł / akcję? Kilka miesięcy wcześniej była ona wg założycieli warta ok. 5 razy mniej. Jakie wydarzenia nastąpiły w tym podmiocie które spowodowały, że VENO kupiło jej akcje. Czy wśród założycieli AbeoNET, którzy płacili ok, 50 gr / ackej są ludzie pozwiązani wcześniej ze spółkami Grupy Kapitałowej VENO (p. Marek Tomkiewicz, p. Anfrzej Wojno, p. Arakdiusz Kuich i inne osoby zależne lub będące na utrzymaniu w rozumieniu prawa)?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 5:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Jak Pan skompentuje Pan działanie prezesa spółki zależnej, p. Łukasza Tomkiewicza, który na forum internetowym Bankiera w niewybredny sposób zachęcał do kupna akcji VENO? Jak to wygląda z punktu widzenia dostępu do informacji niejawnych oraz przejrzystości w działaniu spółki giełdowej? Dowód na takie działanie został opublikowany na naszym blogu, gdzie udowodniliśmy, że w przeciągu kilku miesięcy z jednego IP publikowane były informacje, które dopiero później pojawiały się oficjalnie. Natomiast inne wypowiedzi tego samego usera były poniżej krytyki http://venowatch.blogspot.com/2011/08/drugie-oblicze-prezesa-tomkiewicza.html. Czy takie działanie przystoi poważnej spółce giełdowej? Czy Łukasz Tomkiewicz nie zapracował na to by otrzymać naganę?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 6:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Panie Prezesie, czy znajomość z p. Andrzejem Wojno, do której się Pan jakiś czas temu przyznał i nie widzi w niej konfliktu interesów, nie powinna owocować jakimiś korzyściami dla spółki VENO SA? Czy nie jest dziwne, że Pana kolega Andrzej Wojno potrafił kupić akcje spółki AbeoNET za 60gr, a Pan je kupuje za 2,5zł? Czy takie efekty ma przynosić znajomość towarzysko-biznesowa? Czym kierował się Pan płacąc aż 2,5zł za akcję? Kapitalizacja spółki AbeoNET w przypadku takiej ceny wynosi 3 mln zł (przy zysku netto 163 tys. zł - ile z tego zysku to zlecenia VENO SA i Arrinera Automotive SA?).

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 7:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Dlaczego zwiększenia Pana zaangażowania w spółkę ma odbyć się poprzez inną spółkę, a nie konkretnie na Pana jako prezesa jednoosobowego zarządu Veno, a jednocześnie najważniejszą osobę w firmie?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________
PYTANIE 8:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Jak pisał ostatnio "Parkiet" że GPW i KNF przestają być bierne i zaczynają dokładnie przyglądać się wprowadzanym spółkom. Szczególnie na cenzurowanym są grupy inwestycyjne, które mają sporo na sumieniu (mimo braku twardych dowodów). Czyżby to właśnie ta informacja tłumaczyła tak duże opóźnienia odnośnie przygotowania i akceptacji dokumentów informacyjnych Veno SA oraz Arrinera Automotive SA?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 9:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Kapitał własny spółki Fenix Ltd za 2010 rok wynosi minus 4.100.087 funtów. Łączne zadłużenie Noble Automotive Ltd, to ponad 5 milionów funtów. Wobec tego czy jest to spółka do kupienia czy po prostu trzeba ją ratować finansowo? Jak Państwo ją wyceniają w świetle wyników finansowych?

VENO - Arkadiusz Kuich: Powyższe twierdzenia to typowy przykład manipulacji antybloga.
VENO - Arkadiusz Kuich: Nie prowadzimy rozmów o przejęciu 'Fenix Ltd', natomiast 'Noble Automotive Ltd' nie ma nic wspólnego z Lee Noble

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: (proszę o sprostowanie) faktycznie chodziło nam o spółkę Noble Ltd. Fenix pojawił się błędnie (na blogu nie mam o nim mowy w tym kontekście). Natomiast biorąc pod uwagę wyniki poprzedniej firmy pana Noble;a to czy jest to taki świetny interes?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 10:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: "To taki wehikuł inwestycyjny, który dawno porzucił pierwotną działalność operacyjną, a zamiast tego wprowadza na NewConnect kolejne firmy startupowe i przeszacowuje ich wartość – mówi Tadajewski." Jak Pan oceni na dzień disiejszy tą wypowiedź, nie w świetle swojej rozprawki, ale w świetle tego, że Grupa Trinity aktualnie przechodzi upublicznienie a w jej Radzie Nadzorczej są nazwiska i osoby znane i szanowane w kręgach gospodarki i giełdy (m.in. v-prezes SII). Czy nadal Pan podtrzymuje, że p. Tadajewski nic nie osiągnął i nie powinien Państwa oceniać?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.

 _____________________________________


Ps. Wszystkim zainteresowanym prześlemy print-screeny chatu z zadanych przez nas pytań. Tutaj byłyby one zbyt mało czytelne.
 
Ps. 2. Jeśli któreś z Państwa pytań również zostało zignorowane i przemilczane to zapraszamy do umieszczania ich w komentarzach.

 

sobota, 29 października 2011

Kuich i Tomkiewicz znaleźli inwestora!

No to dopięli swego i pójdzie nam w pięty. Jest inwestor - z Ameryki! Miliony dolarów już pewne, a skrzynki mailowe zapełnione...  W kolejce do przejęcia czekają inne firmy. Proszę czytać najnowsze wiadomości z "Pulsu Biznesu":

(...) podpisał porozumienie z inwestorem, o którym na razie wiadomo tylko tyle, że jest amerykańską instytucją finansową. Transakcja zostanie sfinalizowana do końca kwietnia, a jej wartość wyniesie prawdopodobnie około 15 mln zł.

Prowadzimy negocjacje z kilkoma firmami z kraju i z zagranicy, które dofinansują spółkę. Są to firmy zarówno z branży internetowej, jak i inwestorzy finansowi — mówił (...) Arkadiusz Kuich.

— Do momentu podpisania ostatecznej umowy obowiązuje nas klauzula poufności. Mogę jedynie zapewnić, że zaufał nam poważny partner, za którym stoją m.in. duże fundusze inwestycyjne — mówi Marek Tomkiewicz, wiceprezes i dyrektor zarządzający

Firma planuje jeszcze w tym roku dokonanie kilku akwizycji.

— Rozmawiamy z siedmioma firmami. W grę wchodzą gracze dysponujący gotowymi rozwiązaniami w zakresie oprogramowania, platform e-commerce lub też firmy dysponujące po prostu dobrą bazą klientów. Trudno na tym etapie prognozować, ile wydamy na ten cel. Sądzę, że w tym roku będzie to kilka milionów złotych — tłumaczy Marek Tomkiewicz.

No dobrze, może sensacyjne wiadomości nie są najnowsze, ale za to jak znajomo brzmiące. Dotyczą też nie Veno czy Arrinery, ale spółki Internet Idea. A co wydarzyło się kilka miesięcy później? Zajrzyjmy w archiwum Gazety Wyborczej:

Internet Idea wnosi o upadłość
Internet Idea, spółka prowadząca portal YoYo.pl, złożyła do sądu wniosek o upadłość. Firmie skończyły się pieniądze (...)


Na koniec pytanie za sto punktów: czy jeśli w 2001 roku istniałby rynek NewConnect, to spółce również skończyłyby się pieniądze na prowadzenie nierentownego biznesu czy jednak udałoby się pociągnąć jeszcze kilka lat (kosztem produkowania akcji)?

   

wtorek, 25 października 2011

Zidentyfikowano kolejnych wrogów

Jak pokazują doświadczenia wielu firm, ani pracownicy etatowi, ani nawet akcjonariusze nie zawsze stanowią fundamenty i (dobrą) przyszłość danej spółki. Akcjonariusze mogą być wrogami swojej własnej spółki, a pracownicy etatowi mogą zrezygnować z pracy z dnia na dzień, zmuszając firmę do płacenia wielomiesięcznych odpraw.

Innymi słowy przeciwko GK VENO SA spiskują chyba już wszyscy. Nie ostali się nawet pracownicy, którzy być może w swojej bezczelności chcą otrzymać wypłatę za wykonaną pracę. Mało tego, zamiast podkulić ogon i przeprosić za to, że żyją wyciągają kulisy swojej pracy. Dostało się również akcjonariuszom, którzy nie korzystają z okazji żeby siedzieć cicho. 

Świetny PR - szczególnie w momencie, gdy spółka powinna zabiegać o pieniądze tychże akcjonariuszy. Chociaż w sumie dobrze wiedzieć, kto jakie ma zdanie w tym interesie. Najważniejsze znać swoje miejsce w szeregu.

 

wtorek, 11 października 2011

Okiem pracownika, cz. 4

Od początku nie ukrywaliśmy, że większość naszych tekstów to praca odtwórcza bazująca na wiadomościach i informacjach, jakie otrzymaliśmy lub do jakich dotarliśmy. Najcenniejszymi materiałami są te pochodzące bezpośrednio od osób, które kiedyś współpracowały z osobami powiązanymi z GK VENO (np.: tekst 1, tekst 2, tekst 3). 

W ostatnich dniach otrzymaliśmy kolejny e-mail od takiego "informatora". Występuje on z imienia i nazwiska, ale chcąc chronić jego spokój osobisty i zawodowy, nie zamierzamy publicznie zaprezentować danych (znamy metody ludzi z GK VENO w walce z niepokornymi - na koszt spółki). Wszystko jest natomiast do wglądu, jeśli o takie dane wystąpią odpowiednie organa. Jednocześnie mamy nadzieję na o wiele szerszy tekst tej osoby, a poniższą korespondencję chcielibyśmy traktować jedynie jako wstęp do ciekawych historii z życia GK VENO...

Trafiłem wczoraj na wasz blog. Ciekawa jest droga jaką na niego trafiłem. Przeglądałem "wiadomości" motoryzacyjne na onet.pl gdzie trafiłem na supersamochód Arrinera.

Zaciekawiony szukałem kolejnych informacji o tym projekcie i znalazłem film na którym zobaczyłem Prezesa Łukasza Tomkiewicza!

Znam tego gościa poznaliśmy się na Botanicznej gdy pracowałem u Prezesów Tomkiewicza ( starszego ) i Kuicha snującego opowieści o inwestorze który na dniach wpompuje w PLAS sp. z o.o. gigantyczną ilość pieniędzy a kwota o której mówi jest dodatkowo w USD.

Szukając dalej informacji o wielkim tunerze magane coupe, przez Golden Line trafiłem na informacje o VENO i idąc dalej trafiłem na wasz Blog gdzie poczułem się "jak w domu". Obu Tomkiewiczów, Arek Kuich, Tata Arka, Internet Idea, Botaniczna, Pan Gniadek…


    

czwartek, 6 października 2011

Oryginalne poczucie humoru zarządu VENO SA

Case na podstawie oficjalnych wypowiedzi pochodzących ze spółki notowanej na giełdzie (!) (pisownia materiałów źródłowych oryginalna)

__________________________________

Teoria ---

2011-08-26 Jakie kwalifikacje do zarządzaia ma Pana Tomkiewicz ? Co było powodem powałania właśnie jego na to stanowisko? Czy GK V myślała nad zmianą na stanowisku prezesa AA ?

Nigdy nikt nawet przez chwilę nie myślał o zmianie Prezesa Arrinera Automotive, gdyż Łukasz Tomkiewicz jest jedyną osobą, która gwarantuje doprowadzenie projektu do końca. Jest on jedną z niewielu w Polsce osób posiadającą szeroką wiedzę nie tylko teoretyczną, ale i praktyczną na temat branży 'supercars' oraz wykazuje się olbrzymim zaangażowaniem w rozwój spółki którą kieruje.


Rzeczywistość ---

Wedle informacji pochodzących bezpośrednio od prezesów - auto wymaga "poprawek", które dotyczą wnętrza, podwozia oraz nadwozia. Na prototyp, w którym będzie zmienione lub wymienione praktycznie wszystko, wydano do tej pory ponad 3 mln zł. Rozdawnictwo akcji niezastąpionej kadrze "menedżerskiej" Arrinery pomijamy minutą ciszy.

__________________________________

Teoria ---

2011-08-22 Według dostępnych informacji spółka, która miała być przedmiotem kolejnej inwestycji GK V Feniks posiada wartość księgowa netto spółki w wysokości 555 funtów.(ok 2500 zł ). Poważna GK V szumnie zapowiada zakup spółki o wartości polskiej śedniej skrajowej ? Czy to nie jest kpina z inwestorów ? 


(...)

O prawdziwej wartości spółki mówi kupującym wynik Due Diligence, czyli badania podmiotu pod względem jego kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej. Najlepszym momentem na przejęcia jest natomiast kryzys, kiedy to wyceny wszelkich firm drastycznie spadają: zarówno tych publicznych, jak i prywatnych.

(...)

Na szczęście wszelkie tego typu niuanse znane są zarówno zarządowi VENO, jak i współpracującym z nami przy tej transakcji kancelariom prawnym specjalizującym się w M&A. Możemy zapewnić zatroskanego inwestora, że ostateczna cena FA będzie bardzo korzystna dla Arrinera Automotive S.A.

  
Rzeczywistość ---

Wszelkie niuanse znane zarządowi VENO z zakresu M&A spowodowały, że zdecydowano się na zakup akcji AbeoNET SA po cenie 2,5 zł/akcję. Jak rozumiemy kryzys naszego rynku nie dotyczy, bo jest to cena 5-krotnie wyższa od ceny emisyjnej sprzed kilku miesięcy (50 gr/akcję). Co się wydarzyło w firmie AbeoNET przez te kilka miesięcy, że prezes Kuich wycenia ją aż 5 razy drożej od momentu gdy podwyższała ona kapitał? Jak widać podczas obecnego kryzysu wycena spółek nie tylko nie spada, ale fenomenalnie się powiększa. Czekamy na kolejne inwestycje podczas panującej bessy, a wszelkie niuanse znane zarządowi VENO pochłaniamy garściami.

__________________________________

Teoria ---

2011-06-09 Czy widząc reakcję rynku po prezentacji samochodu tj spadek kursu o kilkadziesiąt procent nadal utrzymują państwo że uda się uplasować emisję na poziomie 7 gr za akcję czy tak jak poprzednio zrewidujecie cenę emisyjną na 2 gr? (...)

(...) Zaproponowana przez Zarząd VENO cena emisyjna wynika z fundamentów aktywów VENO i w ocenie Zarządu jest bardzo atrakcyjna – w kontekście zbliżającego się debiutu na NC Arrinera Automotive oraz pozostałych projektów.


Rzeczywistość ---
 
Do ustalenia ceny emisyjnej NWZA spółki oddelegowało zarząd VENO SA, czyli prezesa Arkadiusza Kuicha. Mimo, że jeszcze w czerwcu 7 gr/akcję świadczyło o ogromnej atrakcyjności wynikającej z fundamentów, to już w sierpniu cenę emisyjną zmieniono na... 3 gr/akcję. O inwestorach, którzy nabrali się na cenę 7 gr/akcję w komunikacie EBI nie wspomina się.