środa, 18 sierpnia 2010

Podział VENO - pytania i wątpliwości

§ 2

1. W ocenie akcjonariuszy, konsolidacja w ramach jednego podmiotu działalności inwestycyjnej prowadzonej obecnie przez obie powyższe spółki, przyniosłaby istotne korzyści akcjonariuszom VENO S.A.

2. W ocenie akcjonariuszy, kontynuowanie projektu biznesowego mającego na celu budowę samochodu sportowego, wymaga ze względu na swoją specyfikę jednoznacznego oddzielenia tego projektu od pozostałej działalności inwestycyjnej.

3. Uwzględniając uwarunkowania przedstawione w § 1 niniejszej uchwały, w ocenie akcjonariuszy uzasadnione jest podjęcie przez Spółkę działań zmierzających do dokonania jej podziału w trybie określonym w art. 529 § 1 pkt 4) Kodeksu spółek handlowych.

4. W ocenie akcjonariuszy, najkorzystniejszym wariantem dokonania podziału, o którym mowa powyżej, będzie przeniesienie wszystkich aktywów inwestycyjnych posiadanych przez VENO S.A., poza aktywami związanymi bezpośrednio z projektem biznesowym mającym na celu budowę samochodu sportowego, do spółki CARBON INVEST S.A., w zamian za akcje wydane przez CARBON INVEST S.A. obecnym akcjonariuszom VENO S.A.

Może to zwykłe czepialstwo, ale jak mawia przysłowie: "strzeżonego Pan Bóg strzeże". Zastanawiamy się bowiem nad sensem podziału VENO SA, który wyszedł ze strony spółki Blumerang PRE IPO. Co tu dużo mówić, wszyscy się zastanawiają, bo nie wiadomo, o co chodzi... A jak nie wiadomo, o co chodzi, to...

Jak rozumiemy intencją Blumeranga jest oddzielenie działalności inwestycyjnej od działalności związanej projektowaniem i zbudowaniem prototypu superauta. Cel sam w sobie wydaje się sensowny, nie wypada nie zadać kilku pytań, które mącą spokój:

Skoro działalność inwestycyjna ma być VENO całkowicie "zabrana" i przeniesiona do spółki Carbon Invest, to dlaczego w rozliczeniu VENO ma otrzymać akcje tej spółki, która jest stricte wehikułem inwestycyjnym? Jeśli parytet wymiany będzie prawidłowo wyliczony, to nic się (teoretycznie) nie zmieni, bo portfel VENO będzie nadal wypełniony inwestycjami, z tym, że spółka "zyska" pośrednika, jakim będzie Carbon Invest. Dlaczego VENO musi dostać akcje spółki Carbon Invest, a nie np. spółki Blumerang PRE IPO lub AutoGroup SA? Szczególnie w wypadku tej ostatniej spółki miałoby to znakomite uzasadnienie dla całego procesu podziału firmy. Dlaczego do spółki VENO nie można wprowadzić aportem know-how, które jest w posiadaniu AutoGroup SA? Czy to nie byłoby o wiele więcej warte w końcowym rozrachunku? Produkcją superauta miała zająć się spółka pracująca nad prototypem, czyli VenoAutomotive SA. Po co dzielić firmę, skoro istnieje już spółka celowa? No i w końcu - dlaczego Blumerang PRE IPO występuje z taką inicjatywą dopiero teraz? Co wydarzyło się we wszystkich opisywanych wyżej spółkach, że projekt podziału spółki został przedłożony na NZWA?

10 komentarzy:

  1. Co za bzdury i brak wiedzy.
    Przed pisaniem podobnych opinii polecam poczytanie kodeksu spółek handlowych.
    Akcje Carbon dostaną obecni akcjonariusze Veno a nie spółka Veno (czyli akcjonariusze będą mieć tyle akcji Veno ile mają obecnie i dodatkowo dostaną akcje Carbonu). Osobne pytanie kto na tym zyska czy akcjonariusze carbonu czy Veno? Pozdr

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby Blumerang przejrzał na oczy i zobaczył, że superbryka Veno to kosztowny trup, który jest w stanie wessać każdą kasę akcjonariuszy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Być może nie wyraziliśmy się najlepiej. Faktycznie chodziło nam o o akcjonariuszy. Nie o spółkę sensu stricte.

    OdpowiedzUsuń
  4. Większość tych artykułów jest kiepska pod względem merytorycznym najczęściej są kompromitujące dla autorów stąd też wiem dlaczego do tej pory nikt się nie podpisuje pod tymi "analizami"
    To jest blog dla leszczy, którzy nie znają się na sprawch merytorycznych a jedynie szukają sensacji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, to straszne. I z pewnością właśnie z powodu braku profesjonalizmu i kompromitacji autorów poświęcono nam czas na łamach: Pulsu Biznesu i w Parkiecie, wspomina o nas SII, a KNF stwierdza brak jakichkolwiek przesłanek na manipulacje faktami.

    W takim razie ile Pan ma z tego, że napisze taki bzdurny komentarz? Proszę się przebić do mediów, do SII i do KNF z własną kontrargumentacją.

    Panie leszczu prze bardzo małe 'L'...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale argumentacja przebiliście się do KNF oraz do gazet.
    Do KNF każdy może się "przebić" wystarczy tylko napisać o manipulacjach bez względu czy jest to prawda czy też nie.
    Do pudelka biznesu "pb" każda sensacja szczególnie w okresie wakacji również się przebija także do Parkietu.
    Odnośnie SII to nic dodać nic ująć po wywiadzie.
    W sprawie Waszych analiz Panie i Panowie to dokładam się do opinii panujących na Rynku, że jesteście prowizorką i brak Waszej wiedzy merytorycznej oraz odwagi aby się podpisać jest ze sobą ściśle powiązane.
    Marnujecie sporą możliwość zostania poważnym portalem/blogiem informacyjnym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pan nas z kimś wyraźnie myli. Nie mamy zamiaru być portalem informacyjnym. Opisaliśmy własne doświadczenia, przypomnieliśmy historie "sukcesów" biznesowych władz Veno, przytoczyliśmy nadesłane materiały. O sprawie dowiedział się Parkiet, Puls Biznesu, Stowarzyszenie Inw. Indywidualnych oraz Urząd KNF. Wystarczy. Każdy będzie teraz dwa razy ostrożniejszy i dwa razy mądrzejszy. Dziennikarze nie będą już pod urokiem obietnic, a poproszą o ich spełnienie. KNF bada sprawę i czekamy na jej wynik. SII jedzie na NWZA i będzie reprezentował inwestorów posiadająych zbyt mały pakiet akcji, żeby decydować o czymkolwiek. Nam wystarczy tyle ile osiągnęliśmy. Wiele nowego już nie napiszemy. Gazety, KNF i SII posiada o wiele lepsze i silniejsze możliwości rozliczenia spółek z obietnic. Nam pozostanie niedługo pożegnać się i przypatrywać już z dala od bloga. I z dala trzymać się od paru nazwisk.

    OdpowiedzUsuń
  8. NIe pękajcie!
    Moim zdaniem nic się nie wydaży ponieważ wg moich obliczeń nie macie szans na to aby cokolwiek przegłosować na WZA.
    Tzw 100% ff to bzdura akcje nadal są trzymane w mocnych rękach i nie podskoczycie.
    Mogę się mylić jednak uważam, że wiele nie wskuracie to są zawodowcy a Wy szanowni Państwo jak widać amatorzy.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. A te "mocne ręce" to fundusze? firmy inwestycyjne? firmy z branży moto? a może ludzie z rady nadzorczej albo zarządu? może prezes z małżonką?

    Z naszych wyliczeń wynika tyle, że zobaczymy, co ma do powiedzenia spółka i prezes odnośnie ostatnich kilku lat.

    OdpowiedzUsuń
  10. Amatorzy, amatorzy...

    OdpowiedzUsuń