poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Koproducent superauta sprzedany w pakietówce

Różnie można na to spojrzeć. Optymista powie, że akcje nie zostały sprzedane tylko kupione. Niemniej transakacja pakietowa z piątku jest faktem i cena pozostanie zawsze taka sama: 2 gr. Jeśli strona podażowa chciałaby się pojawić w arkuszu mielibyśmy spadek do 1 gr, czyli minimalnej wartości, po jakiej notowana może być spółka na giełdzie (chyba, że dojdzie do re-splitu, ale to już inna bajka).

Bolączką akcjonariuszy są teraz domysły: kto sprzedał. Większość zgodnie twierdzi, że jeśli sprzedał jedyny większościowy inwestor, to w firmie nie może dziać się najlepiej. Sporo w tym prawdy, bo to jedyny większościowy, który posiada dostęp do "faktów z życia spółki." Dosyć ciekawe wypowiedzi pojawiły się na jednym z forów internetowych. Żeby się nie powtarzać po prostu je zacytujemy:

Kto ten pakiet sprzedał, to chyba już zupełnie stracił wiarę w możliwość zarobku na tym walorze. Oby sprzedającym nie okazał się Blumerang. Tym gorzej dla wszystkich. Bo oni dobrze znają Veno i jego możliwości. Znają Veno od wewnątrz, bo personalnie niektóre osoby pełnią równolegle różne funkcje w obydwu tych spółkach. Więc także wiedzą więcej niż przeciętny Leszcz Inwestor. Dramatycznie byłoby gdyby właśnie to oni oddawali papier w tym pakiecie, po tak niskiej cenie. Mam nadzieję, że resztę swoich akcji nie będą sypać na sesjach w rynek. Kupujący natomiast te 6 mln szt akcji praktycznie nie stawia się w sytuacji wysokiego ryzyka. Zawsze może te akcje odsprzedać na rynku po cenie zakupu, czyli po 2 gr. Ponosi jedynie koszty prowizji maklerskiej od sprzedaży akcji. Tymczasem, gdyby kiedyś udało mu się sprzedać je po 3 lub 4 grosze to zarobek jego będzie niebagatelny i sięgnie 50-100% włożonego kapitału. Więc gra warta świecy.


nie ważne kto kupił jeżeli to Blumerang. Cena 2 grosze jest wymowna i nie napaja optymizmem. Tak czy siak ktoś pozbył się śmiecia a ktoś go kupił (pewnie osoby fizyczne bliżej nie zdefiniowane tak jak to było w przypadku ubiegłorocznej dystrybucji). Lipa.


Na jaki scenariusz stawia VenoWatch? Tradycyjnie i ze smutkiem na najczarniejszy (dla inwestorów indywidualnych). Prognozujemy, że akcje zostały sprzedane przez spółkę Blumerang PRE IPO (nie chce być kojarzony z niewypałem pt. GK VENO). Kupującym jest ktoś pokroju Namiron Investments Ltd, Heros Capital Ltd, Carbon Invest SA lub ETD SA. Może nawet powstała jakaś nowa spółka z fajną nazwą?

Z rączki do rączki?

3 komentarze:

  1. " Zostały Wam 2-3 tygodnie
    Forum: Akcje Wysłany: Pon, 17 Maj 2010, 12:52
    potem 1gr bedzie za duzo "

    już twój pierwszy post na forum parkietu mówi wprost że jedynym celem jest szkodzenie spółce i jej akcjonariuszom

    nie przeszkadza mi że sobie coś tam tworzysz ale czy potrafisz się pod tym podpisać? - skoro wszystko co tu napisane to prawda to w czym problem

    deklaracja była jasna gorzej z jej realizacją - kłamca!

    Żegnamy!

    Ps. Za tydzień ukaże się NA PRAWDĘ ostatni post. Przekażemy informacje o ilości podpisów dostarczonych do KNF oraz treść załącznika, w którym opisane będą kolejne dowody na niedopełnienie obowiązku informacyjnego przez spółkę VENO SA.


    http://venowatch.blogspot.com/2010/07/pozegnanie-czyli-uwazajcie-na-swoje.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Prędzej uwierzę w UFO niż w bezinteresowność osoby która prowadzi tego bloga.......

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje analizy są tak denne, że niżej już nie można.
    To, że permanentnie dopuszczasz się manipulacji faktami a tym samym wpływasz na zachowanie inwestorów to już sprawa KNF.
    Ja ze swojej strony polecam abyś doczytał co to są transakcje pakietowe, jaki mają wpływ na kurs oraz po jakiej cenie można je przeprowadzać względem kursu odniesienia.
    Ktokolwiek to zrobił nie miał możliwości sprzedania inaczej niż po 2 grosze ponieważ w pakietówkach sprzedaje się nie więcej i nie mniej niż 20% w górę lub w dół od kursu!.
    Nic nie jest tu wymownego a na pewno już nie kurs po jakim zostałą zawarta transakcja.
    Do szkoły a nie na Giełdę!!!

    OdpowiedzUsuń