Okolice wiślanego wału na wysokości warszawskiego Żerania. Lokalne zagłębie samochodowe. Pełno warsztatów, wypożyczalni samochodów, czy mniejszych lub większych zakładzików fanów czterech kółek.
Mam pytanie do akcjonariuszy VENO czy wy naprawdę jescze wierzycie w ten samochód ? Pan majster w opuszczonych gaciach drapiący się po jajkach ma zbudować ten supercar ?. To jest siok. Zbudować coś co jeździ (auto to to nie bedzie) to pewnie im się uda ale sprzedać to coś choćby za 1/10 poniesionych nakładów to już nie ma szans. Zastanawia mnie kto jeszcze kupuje akcje VENO za te 3 grosze - po tych informacjach na rynku powninna już zostać sama podaż.
Mam pytanie do akcjonariuszy VENO czy wy naprawdę jescze wierzycie w ten samochód ?
OdpowiedzUsuńPan majster w opuszczonych gaciach drapiący się po jajkach ma zbudować ten supercar ?.
To jest siok. Zbudować coś co jeździ (auto to to nie bedzie) to pewnie im się uda ale sprzedać to coś choćby za 1/10 poniesionych nakładów to już nie ma szans.
Zastanawia mnie kto jeszcze kupuje akcje VENO za te 3 grosze - po tych informacjach na rynku powninna już zostać sama podaż.
w tym garażu jest tworzony supersamochód?? jestem przekonany że co najwyżej składanie rozebranej wcześniej corvety. Manipulanci.
OdpowiedzUsuń