Wobec beznadziejnej polityki informacyjnej i braku konkretnych odpowiedzi ze strony spółki VENO SA (vide: "Akcja Inwestor" w "Pulsie Biznesu"), inwestorzy indywidualni skierowali swe kroki do spółki Blumerang Pre IPO.
Nie ma się czemu dziwić, bo jest to jedyny akcjonariusz VENO SA, który posiada powyżej 5% akcji. To właśnie Blumerang Pre IPO wystąpił z projektem uchwały dotyczącej podziału VENO. I wreszcie wiceprezes zarządu Blumerang Pre IPO i prezes zarządu Auto Group (w którym VENO do nie dawna posiadało znaczy pakiet akcji) - pan Tomasz Tyliński z sukcesem doprowadził do debiutu Stealth B7. Któż inny, jak nie władze spółki Blumerang Pre IPO, będą wiedziały o stanie faktycznym projektów prowadzonych przez VENO?
Czekamy z niecierpliwością na odpowiedzi, których udzieli spółka. Obyśmy dowiedzieli się z nich więcej niż z odpowiedzi Adama Nowaka.
BLUPREIPO 21:23 Czy wg Państwa najlepszej wiedzy spółka zależna VENO SA jest w stanie produkować superauta na skale kilku sztuk rocznie?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
BLUPREIPO 2010-08-30 W portfolio posiadają Państwo spółkę VENO. Jako jej największy akcjonariusz jak oceniają Państwo zaawansowanie projektu supercara? Czy nie warto poczekać z podziałem spółki do czasu prezentacji supersamochodu? Akcjonariusze Blumerang Pre IPO stracą możliwość uczestniczenia w sukcesie produkcji VenoCara.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
I co i co?
OdpowiedzUsuńOlali was?
Przyzwyczajajcie się do tej myśli.
Coraz więcej was olewać będzie
Brak odpowiedzi na pytania akcjonariuszy wiele mówi.
OdpowiedzUsuńMyślę, że żądanie podziału Veno tuż przed debiutem "Supergniota" dobitnie świadczy o tym jak panowie z Blumerang wierzą w powodzenie projektu i zdolności byznesmenów Kuicha i Tomkiewiczów.
A ja myślę, ż tradycyjnie się mylisz.
OdpowiedzUsuńŻadnego podziału na tym etapie nie będzie.
To była ściema z tym podziałęm aby sprawdzić jakie liczące siły są w akcjonariacie Veno.
Dlaczego tak myślę?
Ponieważ po co mieliby teraz stawiać ten pomysł na NWZA skoro to Walne nie ma takiej mocy aby zatwierdzić lub odrzucić połączenie (ze względów formalnych leszczyku - brak planu połączenia zaakceptowanego przez zarządy obu spółek oraz audytora)