wtorek, 7 września 2010

Dziennikarze rozczarowani? SII na pewno

Panowie! Rozczarowanie zupełne nie na miejscu. Stare przysłowie mówi: "Kruk krukowi oka nie wykole". Wielokrotnie opisywaliśmy powiązania towarzysko-biznesowe, a skoro wszyscy przechodzą obok nich ze spokojem, to można było odegrać teatrzyk z różnicą zdań. Tylko po co? Trzeba było przegłosować podział, bo jak widać inwestorzy indywidualni są w głębokim poważaniu (mimo, że potrafili się zjednoczyć pod auspicjami SII i byli największą siłą na NWZA!).

Jeśli więc trzeba było głosować za interesem inwestorów indywidualnych, żeby w końcu zdobyli jakąś wiedzę o praktykach funkcjonowania GK VENO, to solidarność towarzysko-biznesowa zwyciężyła. Dostarczycielom kapitału mówimy zdecydowane: NIE! Bramka zdobyta prawidłowo, ale cała akcja mało ma wspólnego z zasadami fair-play.

- Blumerang przysłał pełnomocnika. A ten nie poparł naszych kandydatów do rady nadzorczej ale i nie wystawił swojego. Nie rozumiem takiego stanowiska – zaznacza Paweł Wielgus, dyrektor ds. prawnych w SII.

SII nie udało się za to doprowadzić do zmian w radzie nadzorczej i powołania do niej przedstawicieli drobnych inwestorów. Pomimo iż SII dysponowało na walnym ponad 37 proc. ogółu głosów, ich propozycje w tej sprawie zostały odrzucone.


Przeciw zmianom w radzie zagłosowały również Blumerang i Seppi, które wcześniej domagały się głosowań nad zmianami w radzie i zapowiadały wprowadzenie do niej 1-2 członków niezależnych.

Parkiet

PS. Ciekawe kiedy znowu o indywidualnych przypomną sobie ludzie z Veno, Namirona, Herosa, Blumeranga i innych spółek? Stawiamy, że szybko - w końcu trzeba kasy na kolejne debiuty i emisje :)

7 komentarzy:

  1. płacimy Wam, a wy rękę Pańską gryziecie ?

    posłuchajcie tego :

    http://w922.wrzuta.pl/audio/3pcTJlhPSUn/baha_men_-_who_let_the_dogs_out

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuuuuuuuu...pac!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla was fair play to jakbyście przejęli władzę i zrobili skok na kasę.
    Oczywiście wy nie macie żadnych powiązań towarzysko biznesowaych.
    Jeśli jest tak naprawdę to całę szczęście, że dostaliście po łapkach

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać od razu że Blumerangi przestraszyły się nieuwikłanego w układy członka rady który mógłby za chwilę dowiedzieć się że veno to bezwartościowa wydmuszka. Wolą stracić na veno, ale uratować jeszcze przez chwilę swoją wiarygodność. Tylko jak długo to pociągniecie?
    Skok na kasę? To musiał napisać jakiś anonimowy przygłup z veno. Jaką kasę? Kasę przepiliście. Nikt wam już nie da złamanego grosza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielgus w swoim wywiadzie zapowiedział, że będą wprowadzali 3 członków do rady to niby co to znaczy mądralo?
    Ale nie wymagaj od siebie zbyt wiele poproś kogoś aby cię przytulił

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja widzę to tak: Blumegang miał szansę wyjścia z twarzą z projektu auta NIEWYKRYWALNEGO przez inwestorów, ale wspólne z Kuichem zacięcie do przewalania kasy zbyt mocno weszło im w krew.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Dziennikarze rozczarowani? SII na pewno"
    Zaciekawił mnie ten tytuł.
    Skąd taka troska u was o dziennikarzy (solidarność zawodowa?) i sii ?
    Rozumiem, że wg waszej klasyfikacji jest to najważniejsza grupa o którą trzeba dbać w spółkach notowanych.
    Następnym razem postarajcie się aby nie byli rozczarowani.

    Pozdrawiam
    Rozczarowany akcjonariusz

    OdpowiedzUsuń