poniedziałek, 18 lipca 2011

Chińska zupka, czyli g... z mozgu, cz. 3

Kto by się spodziewał, że będziemy znowu grali w odgrzewane kotlety. Opowieści o inwestorach i inwestycjach, to od dawna zgrana karta w ustach GK Veno, ale jako, że sprawdzona, to raz na pół roku ów kotlet jest odgrzewany. Ostatni przełom miał przyjść wraz z inwesorem z Chin, skończyło się jak zawsze (artykuł 1, artykuł 2). 

Teraz zabawa idzie już nie o to, że ktoś będzie w Arinerrę inwestował. Nie, nie. To Arrinera będzie inwestować! :-)

Nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, spółkę Arrinera Automotive S.A. stać na nabycie "znaczącego pakietu udziałów" Feniksa. A jeszcze kilka dni temu prezes Veno SA mówił, że będzie niewesoło, jeśli zamówienia na auta nie będą napływać. Wtedy spółka, żeby jako tako funkcjonować, będzie musiała się ratować emisją akcji z PP (nie było jeszcze debiutu, ale plany emisji już są).

Tak sobie myślimy, że chyba już wiadomo za czyje pieniądze ewentualny wykup udziałów w Feniksie miałby się odbyć. Tak, tak, drodzy akcjonariusze - za Wasze pieniądze. Nic tylko czekać na wywiad, w którym prezesi Kuich i Tomkiewicz poinformują, że o sukcesie tego "ciekawego projektu" (oraz obowiązkowo kilku innych) zadecyduje sukces emisji z PP na spółkach: Veno SA i Arrinera SA.

Powiedzą Państwo - przecież to bez sensu ogłaszać chęć wykupu udziałów, jeśli nie posiada się na to kapitału. Tak wiemy, że bez sensu - tylko co z tego, skoro można wypuścić komunikat i liczyć na solidną zwyżkę kursu (po to by na takiej podbitce zrobić emisję ponad 300.000.000 akcji). I kasa się znajdzie. Prawda jakie to proste? Byleby tylko w październiku nie okazało się, że inwestycja w Feniks jednak nie jest atrakcyjna dla firmy Arrinera....


7 komentarzy:

  1. Nie zdziwiłbym się gdyby okazało się, że to był barter. Czyli "Lee Noble inwestuje w Arrinerę" do "Arrinera inwestuje w Lee Noble". Odległość czasowa miesiąc, dwa, ale skoro na płatność za ETD można było czekać ponad dwa lata to czemu nie teraz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak wiadomo wersja produkcyjna ma być gotowa w 2012 roku. W przypadku Veno może się to trochę przeciągnąć. Wiemy, że nie o sprzedaż chodzi bo pies z kulawą nogą nawet nie oleje tej kupy złomu. Chodzi o trzepanie leszczy na odgrzewane infa/kotlety. Inwestorom trzeba raz na jakiś czas rzucić ochłap. Takim ochłapem jest info o negocjacjach w sprawie zakupu udziałów - zleci 3-4 miesiące. Równie dobrze mogą podać info o tym, że w ciągu 6 miesięcy mają zamiar rozpocząć negocjacje z poważnym inewstorem w sprawie zakupu przez Veno Kolumny Zygmunta.
    Z historii Veno widać, że negocjacje nie są mocną stroną Kuicha.
    Jego mocną stroną jest to, że jest słupem idealnym.

    OdpowiedzUsuń
  3. widać że ulica zmądrzała i na daje się nabrać na kolejną superinwestycję albo inwestora co miałby wyłożyć minimum 30 gr za akcje śmieciucha... kwestia czasu i wraca śmieć - veno - na swoje 2 gr

    pytanie - skoro akcje takie niedowartościowane już od lat to ile w tym czasie tych akcji kupili insaiderzy , zarząd i rada nadzorcza albo inwestorzy z którymi podobno kutaicha rozmawiał ale jak widać nikogo nie potrafił do tego przekonać - o rzekomych rozmowach informował na łamach akcji inwestor - może to ta sama grupa inwestorów co nie chciała dać więcej za akcje CRB jak 4 gr pomimo że kurs giełdowy był w okolicach 30 gr - no dobra akcje te nie były notowane - szczęśliwy nabywca musiał poczekać na wprowadzenie do obrotu o ile dobrze pamiętam ze 2 tyg - zarobek skromne 600% - takie rzeczy tylko w towarzystwie wzajemnej adoracji GK veno

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam, ale proszę wskazać na to gdzie napisaliśmy, że miesiąc temu auto było wrakiem? Od początku informujemy o AKTUALNYM stanie. To u nas można było zobaczyć, jak wygląda szkielet auta i w jakim czasie były robione zdjęcia. To my pisaliśmy, że PÓŁ ROKU temu niektóre elementy nadwozia były maskowane kartonem. Czy to znaczy, że dalej są maskowane? Oczywiście, że nie! Nawet po prezentacji twierdziliśmy, że panowie z Arrienry będą chcieli jak najszybciej usunąć usterki. Komentujemy rzeczywistość i publikujemy informacje jakie do nas docierają. Nie musimy rzeczywistości tworzyć - wystarczy, że dostarczają nam ją ludzie z GK VENO...

    OdpowiedzUsuń
  5. to tu jest zrudlo nagonki a samii guzik robia dobrzy jestescie sami nie ziedza i drugiemu nie dadza pies was ..

    OdpowiedzUsuń
  6. wy chba sami sobie tu odp. ale z was du.ki

    OdpowiedzUsuń
  7. jestescie guzik warci mowiac bardzo delikatnie .naganiacze tylko szczuc potraficie

    OdpowiedzUsuń