piątek, 17 grudnia 2010

Paradoks kłamcy

Gdy kłamca mówi, że kłamie, to czy mówi on prawdę czy nieprawdę?

A gdy prezes spółki giełdowej mówi, że coś jest nie możliwe, to mówi prawdę czy kłamie? A może to, co jest nie możliwe dla spółki i prezesa, możliwe jest dla zwykłego wyjadacza, który ma odrobinę chęci na rozwiązanie problemu i uniknięcie (zredukowanie) ogromnych strat?

_________________________________________________

Dlaczego spółka nie sprzeda długu jaki ETD ma wobec Veno profesjonalnej firmie windykacyjnej? Jak oceniają państwo szanse na odzyskanie tych pieniędzy?

P1. Nie było chętnych.
P2. Jest bardzo małe prawdopobieństwo odzyskania tych pieniędzy od ETD.
_________________________________________________

Tymczasem przykład jeden z wielu:

Przejmę dług o wartości min. 3 mln zł za 30% jego wartości. Więcej informacji na mail


3 komentarze:

  1. nikt nie chciałby chyba nasyłać windykatora na samago siebie...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie na siebie a na swojego chlebodawcę.
    Kuich doskonale wie, że jak wyśle komornika do Marka Tomkiewicza to jedyna robota jaką potem w życiu dostanie to cieć lub parkingowy. Kuich woli dbać o interesy Tomkiewicza niż akcjonariuszy. On wie, że frajerzy wszystko zniosą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezes nie kłamie !!!
    Jak mówił, że nie było chętnych miał na myśli to iż nikt do niego nie przyszedł i nie poprosił. Niestety Prezes nie jest na tyle inteligentny aby samodzielnie poszukać firmy mogącej odkupić dług. To wykracza poza jego choryzonty myślowe.

    OdpowiedzUsuń