środa, 8 grudnia 2010

Najpierw konkursy, potem konsultacje

...parafrazując oczywiście artykuł z oficjalnego bloga VENO S.A.

Opierając się na wcześniejszych wywodach prezesa wychodzi na to, że już nie idzie o to, żeby zyskali inwestorzy, a każda spółka pracowała na swoje imię... Tylko, o co w ogóle chodziło w tym całym bałaganie i soczystych argumentacjach na firmowym blogu?

Dlatego jednym z pomysłów jest zmiana nazwy naszej spółki, dzięki czemu  firmy będą bardziej transparentne i oddzielone od siebie medialnie. Zyskają na tym inwestorzy. Już zbieramy opinie związane z tym oraz pomysły na nową nazwę, która mogłaby zastąpić VENO S.A. – mówi Arkadiusz Kuich. O tym, jakie korzyści da VENO S.A. oraz powiązanym z nią spółkom zmiana nazwy przeczytacie w kolejnym naszym poście.


Każda ze spółek VENO będzie pracować na swoje imię!

Zmiana nazwy VENO S.A., która teraz dość często kojarzona jest ze swoim projektem inwestycyjnym, a więc Veno Automotive S.A.  ma przynieść korzyści dla całej grupy firm powiązanych z nią kapitałowo.  Gdy to nastąpi, już  każda ze spółek będzie pracowała na swój wizerunek i prowadziła własną politykę medialną.


________________________________________

Dwa miesiące później...

Zarząd VENO S.A. po licznych konsultacjach z Radą Nadzorczą i wybranymi inwestorami informuje o zakończeniu konkursu pod nazwą „Wymyśl nową nazwę dla VENO S.A.”.

W wyniku konsultacji udało się ustalić, iż ewentualna zmiana nazwy Spółki z wielkim prawdopodobieństwem nie znajdzie poparcia większości podczas obrad WZA  VENO, zaś właśnie zgoda Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy VENO warunkowała rozstrzygnięcie konkursu. 
 


 ________________________________________

Nie chce nam się wierzyć, ale, że jesteśmy pilnie czytani przez VENO S.A., to może nasza argumentacja o głupocie zmiany nazwy trafiła do "wybranych inwestorów"? Przy okazji -  znowu głos mają tylko wybrani... Ale żeby tak otwartym tekstem... :)

PS. Już wiemy! Ten konkurs to był "zabieg marketingowy".

7 komentarzy:

  1. Haha oferta sprzedaży z allegro została już zdjęta repliki Lamborgini o której była mowa w artykule o tytułowej nazwie:
    Veno Automotive wydaje pieniądze na marzenia

    a poniżej link na stronę allegro, mówiący że:

    Nie było ofert kupna
    Dla Sprzedającego:
    wystaw przedmiot ponownie haha

    http://allegro.pl/lamborghini-murcielago-lp-670-sv-bojar-i1338509342.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha.
    Arabscy szejkowie też już wyszli z kolejki po Venoultrasuperhiperszpachelpaździerzcośtam.
    Z ich strony ofert kupna także nie będzie bo cierpliwości nie stało.
    Ile można czekać na ten niewidzialny cud nad Wisłą?

    OdpowiedzUsuń
  3. Józef Tkaczuk13 grudnia 2010 21:11

    Prezesik Venoautomotive lubi się chwalić cudzymi sukcesami skoro brakuje własnych:
    http://www.bankier.pl/forum/pokaz_tresc.html?thread_id=2045791&strona=1
    Carbon robił superlekkie drzwi do Porsche 9ff, a tymczasem Łukasz Tomkiewicz, który nawet przy tych drzwiach qwa nie stał chwali się ich produkcją. Nic dziwnego, jedyne co potrafi to przepieprzać kasę a nie ją zarabiać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nowe odpowiedzi na akcji Inwestor i znowu solidna porcja kłamstw. Jeśli z firmy odchodzą dwie z czterech osób pracujących na nadwoziem, w tym szef zespołu to chyba jest to kluczowe dla projektu. Jeśli firma po raz kolejny przekłada premierę auta to chyba jest to solidne potwierdzenie niewygodnych faktów.
    Okrasili to infem o kolejnych rewolucyjnych rozwiązaniach technicznych i o przygotowywaniu produkcji. Co za bzdura! Takie bajki mogą sprzedawać tylko inwestorom bo nikt z załogi, która zna ten projekt od podszewki, nawet nie myśli o kolejnej sztuce! Nie ma na to szans.

    Ubawiłem się też czytając z jakim to sukcesem Kuich przeprowadził spółki grupy Veno przez kryzys:
    Oponix odżył po tym jak Kuich ich opuścił.
    Veno zaczynało od 4 zł, a skończyło na 3 groszach.
    Letom tak zachwycił PARP że nie dostał ani grosza.
    CarbonInvest to wydmuszka.
    Venoautomotive mimo wpompowania kupy kasy pokazuje zdjęcia tekturowego prototypu.
    Arkadiusz Kuich podpisuje się jako Adam Nowak.
    Sprzedaż ETD koledze Tomkiewiczowi w grudniu 2008, a kaska może w marcu 2011. Bardzo udane negocjacje.
    Zniknięcie dwóch baniek z kasy ETD bez szans na ich zwrot.

    Same Ku...wa Sukcesy

    OdpowiedzUsuń
  5. buuuuuhahahahahaha

    "Jeśli z firmy odchodzą dwie z czterech osób pracujących na nadwoziem, w tym szef zespołu to chyba jest to kluczowe dla projektu."

    na mieście mówią że wylecieli

    szef zespołu ? buuuuuhahahahahaha

    na mieście mówią coś zupełnie innego niż w tym komentarzu jest

    więc ciekawe kto ma rację

    buuuuuhahahahahaha

    OdpowiedzUsuń
  6. Rok 2008 - pasujemy podwozie z nadwoziem - buuuuhahahahahaha.
    Rok 2009 - rozpoczynamy proces sprzedaży - buaahaahaahhahaha.
    Rok 2010 - prezentacja Venocara - łodi łodi hahaha buahahahaha.

    OdpowiedzUsuń
  7. rację ma rynek 4 zł -> 0,02 PLN ;-)

    Kuich może zapewniać że będzie kolonizował księżyc - ale i tak nikt mu już nie wierzy.

    OdpowiedzUsuń