W poprzednim wpisie nie mieliśmy najlepszego zdania o znacznej części akcjonariatu spółek z GK Veno. Tym razem odezwali się do nas inwestorzy, którzy, dziękując za wkład w ujawnianie prawdy, chcą żeby wyniknęło z tego coś więcej. Większość chce po prostu zarobić, a część chce poznać o firmie całą prawdę (czyli jak rozumiemy - choć nie wprost - też chcą zarobić). Są też głosy radykalne wzywające do rozliczeń i sądów.
Ponieważ w spółce nie ma większościowego akcjonariusza, co Panu prezesowi wcale nie przeszkadza, to proponowana przez nas inicjatywa jest prosta: wszyscy akcjonariusze winni się zorganizować i delegować przedstawicieli, którzy będą mogli uczestniczyć na WZA i NWZA spółki. Po drugie można wprowadzić własnego przedstawiciela do zarządu i rady nadzorczej.
Pytanie jest proste - czy wystarczy chęci akcjonariuszom na takie kroki? Czy jedyna inicjatywa z ich strony to zaklinanie rzeczywistości?
Osobiście nic nie mamy przeciwko by akcjonariat mniejszościowy wziął sprawy w swoje ręce. Pan prezes w końcu byłby kontrolowany z ramienia Rady Nadzorczej nie tylko przez swoją żonę, ale przez prawdziwych inwestorów, którzy wyłożyli pieniądze na konkretne projekty. Dodatkowo dostęp do firmowych dokumentów umożliwiłby ocenę dotychczasowych decyzji.
Nikt z nas nie jest akcjonariuszem żadnej ze spółek GK Veno, ale jeśli możemy się przyczynić do dobrego uczynku, to nie mamy nic przeciwko. Proszę o dyskusje i kierowanie wszelkich uwag odnośnie powyższej inicjatywy w komentarzach do tego posta. Jeśli faktycznie za propozycjami stoi konkretna chęć działania, to oferujemy możliwość porozumienia się między poszczególnymi inwestorami indywidualnymi. Jeśli przybierze, to poważną formę, to za zgodą akcjonariuszy sprawę oficjalnie przekażemy do Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, z którym mamy kontakt. Oni pomogą dopełnić formalności.
Cóż, reszta pozostaje w Waszych rękach i Waszych chęciach... Może zdążycie powstrzymać prezesa przed wyjściem z VenoAutomotive (skoro tak bardzo zapatrzeni jesteście w supersamochód)? Może wyciągniecie konsekwencje na WZA w sprawie decyzji o wyjściu z AutoGroup?
PS. Cieszymy się, że nasze działanie w końcu znalazło efekt w samej spółce. Poza generowaniem oskarżeń i straszeniem sądami, w końcu spółka rozpoczęła wysyłanie komunikatów na skrzynki subskrybentów. Trzy e-maile w ciągu miesiąca - tego nigdy nie było! W końcu indywidualni mogą się czuć w miarę doinformowani. Do ideału daleko, ale od czegoś trzeba zacząć...
PS. Cieszymy się, że nasze działanie w końcu znalazło efekt w samej spółce. Poza generowaniem oskarżeń i straszeniem sądami, w końcu spółka rozpoczęła wysyłanie komunikatów na skrzynki subskrybentów. Trzy e-maile w ciągu miesiąca - tego nigdy nie było! W końcu indywidualni mogą się czuć w miarę doinformowani. Do ideału daleko, ale od czegoś trzeba zacząć...
100.000 akcji
OdpowiedzUsuńjestem za
srednio to widze, ale jak sie zbierzemy, to moze cos wyjsc. wiec niech bedzie. (450k papierka)
OdpowiedzUsuńi jak to ma wyglądać???
OdpowiedzUsuńjakąś datę i miejsce trzeba by ustalić zwołać NWZA jak ktoś odważny tego nie zorganizuje to jak zwykle nic z tego nie wyjdzie
OdpowiedzUsuńbardzo dobry pomysł. Mam propozycje o opublicznie wszystkich wymogów które trzeba spełnić aby można było działać. Macie moje pełne przywolenie do reprezentowania moich udziałów. Dajcie znać gdzie należy się w tej sprawie kontaktować (mail, telefon). Pozdrowy.
OdpowiedzUsuńJestem za - ale trzeba jasno postawić sprwe jak to ma wygladac. Kto bedzie sie tym zajomowac i w jaki sposob my mamy sie zebrac? Propozycje?
OdpowiedzUsuńMam ponad 5 mln akcji. Mogę zająć się organizacją przejęcia kontroli nad spółką.
OdpowiedzUsuńJa mam niewiele śmiecia (60k) ale się dołożę i dam pełnomocnictwo do głosowania
OdpowiedzUsuńPozwalamy sobie zabrać udział w dyskusji i po lekturze dotychczasowych komentarzy proponujemy:
OdpowiedzUsuńa) udzielenie pełnomocnictwa osobom, które posiadają największą ilość akcji, oraz które przyjmują na siebie obowiązek uczestnictwa w NWZA/WZA.
b) podjęcie strategii działania, tj. (1) niezależny audyt finansowy spółek (2) wotum nieufności wobec rady nadzorczej i zarządu (3) żądanie przedstawienia informacji o faktycznej kondycji spółek wraz z prowadzonymi projektami
c) przekazanie wszystkich otrzymanych informacji za pomocą raportu EBI
Ważna sprawa - pełnomocnictwo dotyczy jedynie głosowania w imieniu posiadaczy innych akcji, więc nie ma tu obaw, co do rozporządzania nimi. Jednocześnie każdy może mimo to przyjść na WZA/NWZA (po wcześniejszej rejestracji).
a ja zamiast dawać pełnomocnictwa osobom o których nie mamy najmniejszego pojęcia kim są proponuję porozumieć się w tej kwestii ze SII - Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych
OdpowiedzUsuńhttp://www.sii.org.pl/interwencje.html
przynajmniej wiemy w czyje ręce trafią nasze pełnomocnictwa
W nawiązaniu do powyższego komentarza: faktycznie najlepszym rozwiązaniem jest zwrócenie się do SII. Pozostaje kwestia porozumienia się wszystkich chętnych inwestorów indywidualnych.
OdpowiedzUsuńTo co uważam za całkiem realne i słuszne to bym wprowadził z ramienia SII reprezentanta akcjonariuszy mniejszościowych do Rady Nadzorczej. Takie rozwiązanie mogłoby znacząco poprawić nadszarpnięty wizerunek spółki i byłoby to korzystne dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńJechać na walne to zwykle nie ma się czasu(praca i inne obowiązki oraz często spora odległość a SII ma swoje przedstawicielstwa w kilku większych miastach więc - dla chcącego nic trudnego.
Trzeba tylko kogoś kto ruszy temat a dalej to już samo się pokula.
Sam obecnie nie jestem członkiem SII ale chyba niedługo się to zmieni.
http://www.sii.org.pl/stowarzyszenie/podstawowe,informacje,o,sii.html
Panowie. Wiem, że jeśli naszego pisania nie zamienimy na działania to za chwilę z majątku firmy zostanie nam goły Kuich, a to chyba niewiele.
OdpowiedzUsuńMam tego niewiele - 150k.
Kto ile ma? Ile tego nazbieramy?
Verto