sobota, 31 grudnia 2011

Prezes GPW zapowiada porządki na NewConnect

W grudniowym wydaniu "Almanachu Polskiego Rynku Kapitałowego" wydanym przez Presspublikę (GG Parkiet) znajduje się bardzo ciekawy wywiad z prezesem Giełdy Papierów Wartościowych, p. Ludwikiem Sobolewskim. Nas szczególnie zainteresowały zagadnienia związane z walką i obietnicami o przejrzystość i uczciwość na NewConnect.

Zapowiedź opublikowania tzw. "czarnej listy" oszustw i quasi-oszustw oraz danych osób, które rażąco naruszyły praktyki menedżerskie jest znakomitym posunięciem ze strony giełdy. Może w końcu rynek alternatywny stanie się bardziej przejrzysty i uczciwszy? 

My mamy swoje typy na kandydatów na "czarną listę". Z pewnością mają również swoje typy dziennikarze, z którymi prowadzenie wojny totalnej może skończyć się jednym - upokorzeniem...





Źródło: Almanach Polskiego Rynku Kapitałowego, Grudzień 2011, Wydanie 31, str. 6-7.

 

wtorek, 27 grudnia 2011

NewConnect i nieuczciwi ludzie

O ile jednak rynek alternatywny może być doskonałą formą pozyskania kapitału przez firmy, o tyle niekoniecznie musi być dobrym miejscem do inwestowania pieniędzy. Na NewConnect zdarzają się spółki, które po debiucie nie realizują obiecanych projektów, a ich akcje dramatycznie tracą na wartości. Tak było na przykład z Veno, firmą, która miała w planach zaprojektowanie ekskluzywnego samochodu. Po sprzedaniu akcji w ofercie publicznej spółka nie zrealizowała zapowiedzi, a kurs akcji spadł z 2 zł do 3 gr. - NewConnect pozwala firmom pozyskać dziesiątki milionów złotych. Jednak trzeba uważać, ponieważ ludzie nieuczciwi mogą starać się ten sprawny mechanizm wykorzystać. Mechanizmy kontrolne działają prawidłowo. Trzeba więcej mówić o takich przypadkach i sprawić, by ci ludzie zniknęli z życia gospodarczego - powiedział Ludwik Sobolewski.


PS. Blogerzy VenoWatch opanowali redakcje Parkietu, Pulsu Biznesu i Wyborczej...? 

  

czwartek, 22 grudnia 2011

Wyróżnienie dla prezesa Kuicha

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej oraz redakcja Pulsu Biznesu wybierają po raz drugi "szkodników polskiej gospodarki" (cyt. za Pracodawcy RP). Za swoją wieloletnią działalność został wyróżniony nominacją - prezes spółki VENO SA - pan Arkadiusz Kuich. Nominacja w kategorii Przedsiębiorca.

Gratulujemy!





— Chcemy pokazać opinii publicznej tych, którzy w 2011 r. swymi błędnymi, bezmyślnymi, a często cynicznymi, decyzjami i działaniami najbardziej szkodzili gospodarce, rynkowi i skarbowi państwa. Przyznając Malinę, publicznie piętnujemy czarne owce, ale też dajemy im szanse na rehabilitację. Antybohaterom chcemy uzmysłowić, że ich niewłaściwe postępowanie nie przejdzie bez echa. Tego wymaga dobro polskiej gospodarki, szczególnie w tak niełatwym dla niej czasie — mówi Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP.


Nominacja bez echa nie przeszła w samej spółce i prezes tradycyjnie zaatakował wszystkich dokoła, a najbardziej redakcję Pulsu Biznesu, która na niczym się nie zna i specjalnie szkodzi. W swoim ataku na media tak się zapędził, że nawet nie sprawdził, kto wybiera nominatów. Nie ma ona nic wspólnego z decyzjami redaktorów tej gazety. Oj na wojnie z dziennikarzami daleko się nie zajedzie nawet, jeśli kolega ze spółki obok w końcu postawi pomnik ze złota...

Do udziału zapraszamy czytelników „PB”, użytkowników portalu pb.pl oraz wszystkich przedsiębiorców. Kandydatury wraz z uzasadnieniemnależy zgłaszać na stronie internetowej maliny. pb.pl. Pierwszy etap akcji zakończymy 15 grudnia. Spośród nadesłanych propozycji wybierzemy powtarzające się najczęściej.


Nowi winni zlokalizowani! Czytelniczy "PB", użytkownicy portalu pb.pl oraz przedsiębiorcy z Polski. Wróg znany - czekamy na kolejne oskarżenia.

 

wtorek, 20 grudnia 2011

Akcja Inwestor? Już nam nie potrzebna

Poniższa informacja bynajmniej nie jest żartem. Nastąpiła szybka reakcja na nasz popołudniowy tekst. Reakcja owa ma odzwierciedlenie w komunikacie spółki. Nie wiemy - śmiać się czy płakać?  

Jeśli rozwiązanie poniższego problemu jest niewykonalne dla pracowników spółki i jej podwykonawców (hojnie wynagradzanych autami i odkupowaniem akcji 10x wyżej od nominału), to co powiedzieć o innych projektach biznesowych? 

Dodajmy, że są to wiele bardziej skomplikowane projekty, a nie zwykłe zalogowanie się do serwisu.

Informacja dotycząca Akcji Inwestor pb.pl

W związku z trwającym od kilku tygodni brakiem możliwości zalogowania na stronę Akcji Inwestor pb.pl, Spółka rezygnuje z dalszego udzielania odpowiedzi na tymże portalu.
Wszelkie pytania nurtujące naszych akcjonariuszy i inwestorów prosimy zadawać poprzez nasz Formularz kontaktowy.

 
PS. A może publicznie wytłumaczenie się i odpowiedź na zadane pytania narażałoby spółkę na ujawnienie spraw, o których inwestorzy dowiedzieć się nie powinni?

Emisja zamknięta...

...relacje inwestorskie mogą wrócić na dawne tory. Ostatni wpis na blogu firmowym, czyli "nowej formie komunikacji z akcjonariuszami" - 30. sierpnia 2011. Chat poszedł w zapomnienie, a odpowiedzi w "Akcji Inwestor" zbyteczne? 

Szkoda, bo sami pisaliśmy, że wykonano dobry krok, ale widocznie daliśmy się nabrać na zmianę podejścia do inwestorów. Tymczasem pytań coraz więcej:


09:51 Co uzasadnia wycenę przejmowanych aktywów na 10-krotne przebicie (1000 % !!!) w stosunku do kapitałów spółek? Spółki te były zakładane w tym roku więc raczej nie zwiększyły skali biznesu 1000-krotnie. Proszę tylko nie pisać, że przed tymi spółkami jest świetlana przyszłość, bo to można powiedzieć zawsze.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-18 Wiele razy (również w Akcji Inwestor) chwalili się Państwo znajomością rynku przejęć i fuzji. Proszę o podanie jaką metodę wyceny firmy przyjęli Państwo dla ostatnich nabytków, skoro gotowi byli Państwo za startupy zapłacić 10x więcej od wartości nominalnej? Czy była to wycena metodą porównawczą, DCF, a może jakaś inna? Czy fundusze takie jak VENO nie powinny obejmować startupów tak jak to powszechnie w świecie przyjęto właśnie po cenie nominalnej pełniąc rolę anioła biznesu? Tymczasem tutaj ktoś już zarobił - i to nie mało - 1000% (!!!)
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-14 Skąd się brały puste jak się okazało zapowiedzi debiutu AA w czerwcu ? Dokument informacyjny spółki nie został (mamy grudzień) złożony do GPW. Kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy ? Czy limit błędów duetu Kuich i Tomczykiewicz nie sięga już zeniutu.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-12 Co się dzieje ze spółką i ludźmi, którzy w niej zarządzają? Giełda odmawia przyjęcia DI Arrinery w obecnym kształcie od paru miesięcy (już dawno zapowiadali Państwo złożenie dokumentu i zakładam, że tak było). Od kilku dobrych dni powinniśmy poznać wycenę produkcji auta, a Veno i Arrinera milczą. Kurs szoruje po dnie, a trudno ocenić, że będzie lepiej, bo niedługo w obrocie będzie 2x więcej akcji (!!!) Co się dzieje?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-12 Wg informacji prasowych AA nie ma szans (brak kapitału słabe zaawansowanie projektu itd. itp )na zbudowanie samochodu. Nie zostanie najprawdopodobniej dopuszczona do obrotu na NC. Jak w świetle tych informacji wyglądają kompetencje prezesa AA ? Czy nie czas na zamiany ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-10 Od dawna deklarują bardzo ograniczony udział w każdym z projektów. Tymczasem z obecnej emisji prawie 50% pozyskanego kapitału (4 mln pln) znowu popłynie strumieniem do Arrinera Automotive SA. Jak się mają deklaracje do rzeczywistości? Znowu jest sprzeczność w tym, jak prezes informuje inwestorów, a tym co robi. Proszę o komentarz do tej sprawy.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-10 Jak długo jest w stanie funkcjonować Arrinera Automotive bez podstawowej działalności, czyli sprzedaży aut? Tym samym jak długo Veno SA będzie gwarantem żywotności tej spółki (od początku finansując jej działalność)?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-09 Czy panowie Łukasz Tomkiewicz oraz Lee Noble zapłacili w 100% spółce VENO za wykupione po okazyjnej cenie akcje? Ile z tego tytułu wpłynęło pieniędzy do kasy spółki?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-09 W jaki sposób można wytłumaczyć katastrofalny wskaźnik ROE ? Ten wskaźnik informuje inwestorów na ile efektywnie spółka (w tym wypadku prezes) obraca kapitałem spółki. Czy nieudolność prowadzenia biznesu może mieć związek z wcześniejszymi aktywnościami (bankructwami) biznesowymi Pana Kuicha ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-08 W momencie uchwalania NE zarząd liczył, iż uda się uplasować emisję po cenie 0,07 PLN za akcję – jedna z odpowiedzi z AI „ .. Zaproponowana przez Zarząd VENO cena emisyjna wynika z fundamentów aktywów VENO i w ocenie Zarządu jest bardzo atrakcyjna – w kontekście zbliżającego się debiutu na NC Arrinera Automotive oraz pozostałych projektów…” . Środki pozyskane z emisji miały być przeznaczone na konkretne projekty. Na co w obecnej sytuacji – spółka pozyskała z rynku ok. 40% tego co zamierzała - zabranie środków ? Jakie projekty nie zostaną zrealizowane ? Czy w obliczu pierwotnych deklaracji zebranie 60% mniej środków można uznać za sukces ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-08 Czy zdają sobie Państwo sprawę z ogromnego opóźnienia w debiucie spółki Arrinera Automotive SA? Czy można spodziewać się jakiegokolwiek komentarza i realnego terminu?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-07 Na kiedy jest zaplanowana tym razem światowa premiera Arrinery jak i premiera prototypu drugiego auta Fenix
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-07 Kiedy nastąpi zapowiadane scalenie akcji ? Czy od momentu zapowiedzi - 1,5 roku temu - naprawdę nie dało się przeprowadzić takiej operacji? Czy wszystkie zapowiedzi są realizowane z taką samą skutecznością?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-12-07 Jak wytłumaczyć fakt, iż tylko 276 inwestorów brało udział w zapisach na akcje NE ? Jest to tyle interesujące, iż nie ma w tym momencie żadnego podmiotu o udziałach powyżej 5% w akcjonariacie GK V ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-29 Proszę o komentarz kolejnych katastrofalnych wyników finansowych. Jakiego wyniku mają oczekiwać inwestorzy na koniec roku, czy znów zostanie wygenerowana strata w wysokości 1/2 wartości księgowej ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-25 Kiedy będzie przydział akcji NE oraz ich wprowadzenie do obrotu? Jaki kapitał został zebrany i na co zostanie przeznaczony?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-23 Spółka znów zaraportowała złe wyniki finansowe, jest kolejna strata. Debiut AA nie widać o innych sprawach nie wspomnę. Kiedy inwestorzy będą mogli liczyć na zyski tej spółki, od momentu jej powstania nie było ani jednego takieggo roku !!!
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-23 Co z Prospektem Informacyjny spółki Arrinera Automotive SA? Kiedy debiut na NC bedzie ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-17 Mimo zaklinania rzeczywistości spółka zaraportowała znów ogromną stratę za trzy kwartały br. Kiedy spółka pokaże zyski ? Inwestycje jak poddaje Prezes są super udane wszystko jest ok tylko biznes się nie spina. Kto ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy ?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-11-09 czy moga panstwo przed koncem zapisow na pp opublikowac kosztorys dotychczasowych wszystkich wydatkow na supercar? Bardzo to ulatwi ocene dotychczasowego gospodarowania kapitalem z poprzedniej emisji i pozwoli na podjecie decyzji obecnie.
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)
2011-10-24 Czy VENO jest w stanie zagwarantować, że pan Lee Noble będzie aktywnym pracownikiem na rzecz Arrinery i Fenixa? Jak Państwo napisali w poprzedniej odpowiedzi "pracownicy etatowi mogą zrezygnować z pracy z dnia na dzień, zmuszając firmę do płacenia wielomiesięcznych odpraw." Jaką mamy gwarancję, że Lee Noble nie opuści projektów z dnia na dzień albo, że nie jest tylko nośnikiem marketingowym? Czy przewiduje się upublicznienie treści umowy z Fenixem?
(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)



poniedziałek, 12 grudnia 2011

Arrinera na czarnej liście GPW?

Zgodnie z tym, o czym informowaliśmy wcześniej, zaczynają potwierdzać się informacje o problemach z wprowadzeniem spółki Arrinera Automotive SA na rynek NewConnect. Dzisiejsza publikacja prasowa w "Gazecie Giełdy Parkiet" rozwiewa wiele wątpliwości.



___________________________________________________

Należy jeszcze odnotować reakcję zarządu spółki VENO, tj. prezesa Arkadiusz Kuicha. Reakcja o tyle szybka, co nie wnosząca nic nowego do tego, o czym już wiemy.
W związku z zamieszczonym w dzisiejszym wydaniu Gazety Parkiet artykułem pt. "Arrinera Automotive na czarnej liście GPW?" dotyczącym Arrinera Automotive S.A., to jest spółki zależnej VENO S.A., w uzgodnieniu z Zarządem Arrinera Automotive Zarząd VENO informuje, że Arrinera Automotive S.A. prowadzi konsekwentne działania zmierzające do wprowadzenia akcji tejże spółki do obrotu na rynku NewConnect.

Zarząd VENO informuje, że do dnia dzisiejszego Arrinera Automotive nie złożyła jeszcze wniosku o wprowadzenie akcji spółki do obrotu na rynku NewConnect (Dokument Informacyjny był jedynie konsultowany z Działem Emitentów Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.). Tym samym Giełda, jako organizator rynku NewConnect, nie mogła podjąć jakiejkolwiek uchwały ws. wprowadzenia akcji Arrinera Automotive do obrotu na rynku NewConnect.


Zarząd VENO informuje, że Arrinera Automotive kończy obecnie prace związane z przygotowaniem wniosku o wprowadzenia akcji do obrotu na rynku NewConnect (w tym przygotowanie Dokumentu Informacyjnego). Wniosek o wprowadzenie akcji do obrotu powinien zostać złożony do Zarządu GPW w ciągu najbliższych 5 dni.


Odnosząc się do informacji zawartych w przywołanym na wstępie artykule w uzgodnieniu z Zarządem Arrinera Automotive, Zarząd VENO informuje, że do dnia dzisiejszego żaden organ Arrinera Automotive nie podjął jakiejkolwiek decyzji w sprawie rezygnacji z wprowadzenia akcji Arrinera Automotive do obrotu na rynku NewConnect.

Jednocześnie Zarząd VENO oświadcza, iż nie podjął jakiejkolwiek decyzji w sprawie przejęcia spółki notowanej już na rynku NewConnect celem jak najszybszego upublicznienia Arrinera Automotive (tzw. odwrotne przejęcie).



czwartek, 24 listopada 2011

Znajomi królika zdecydowali ratować emisję

Nie pierwszy raz (i nie ostatni?) - jako pierwsi chcemy poinformować o istotnych wydarzeniach w Grupie Kapitałowej VENO. Zresztą przebierający nóżkami prezes Arrinery nie wytrzymał i opowiada o wszystkim tu i tam...

Emisja 330 mln akcji zakończyła się sukcesem. Jeśli traktować za sukces sprzedaż akcji, bo przeważającą liczbę akcji nowej emisji objęła oczywiście grupa towarzysko-biznesowa skupiona wokół GK VENO. Śledząc scenariusze, które są zakreślane przez innych komentatorów na forach internetowych najbliżej nam do poniższej wypowiedzi. Tym ciekawszy scenariusz, że nakreślony tydzień temu, gdy nie do końca było wszystko oczywiste (pisownia oryginalna):

Będzie tak: zrobią kolejną firmę krzak, która obejmie PP (wspominał już Kuich na chacie, że bezpośrednio nie weźmie, ale przez jakiś podmiot - czemu nie). Obejmą tyle żeby mieć powyżej 5% i ujawnić się jako inwestor. Na forach będzie szaleństwo no bo czy to nie wspaniałe? Będzie ładnie nazywająca się firma - może z Cypru? - i wszyscy będą krzyczeć, że wszedł fundusz i będzie pompa. Owszem będzie to fundusz, ale wspierania wiadomych osób i firm. Ale może na tym story leszczyna da się nabrać po raz n-ty na podbitkę i zarobią ci co mają zarobić. Zobaczycie... Proszę zapamiętać ten tekst, będziecie się ścigać, żeby mnie zacytować. A jeśli idzie o drobnicę, to nawet jeśli zrobiła zapisy na ułamek nowej emisji, to śmiało zgarną całą kasę co do grosza i uznają to za sukces. Jakby co to kryzys w strefie euro itd. więc ten milion od drobnych to też sukces. I zresztą będą mieli racje. Spokojnie będzie można dalej sobie pożyć do następnej emisji


Osobiście stawiamy na to, co Pan Kuich sugerował na chatcie. Pojawi się jakaś spółeczka powyżej 5% (a może i grubo powyżej?). Mimo euforii, nie będzie to żaden fundusz, ani nic w tym rodzaju. Po prostu wszyscy zebrali się w jednym miejscu. Mamy nadzieję, że wpłatę dokonają w gotówce, a nie z odroczonym terminem (tudzież "akcjami spółek, które zamierzają wejść na NC").


A może czekają nas jeszcze inne sztuczki? Przejęcie odwrotne lub inne zabiegi, które będą miały za zadanie udowodnić, że VENO to poważna spółka, a Arrinera w końcu znajdzie właściwą drogę, którą dojedzie na NC?

Czekamy z niecierpliwością...Tymczasem wracając do najważniejszego - 660.000.000 akcji w obrocie staje się faktem.

 

poniedziałek, 14 listopada 2011

Kto wyjaśnił sprawę z AbeoNET SA?

Dzisiejszy post może przewrócić chore teorie snute przez naszych przeciwników. Oto bowiem okazuje się, że nie tylko nie manipulujemy, ale przede wszystkim próbujemy dowiedzieć się prawdy u źródła. Tymczasem już nas osądzono i podsumowano. Oj będzie niektórym głupio...

W tekście sprzed 2 miesięcy pt. "AbeoNET, czyli chwała znajomym królika", poinformowaliśmy, opierając się na oficjalnych dokumentach zatwierdzonych przez GPW, o inwestycji dokonanej przez VENO SA. Jak Państwo pamiętają prezes zarządu zdecydował o tym by kupować akcje spółki po 2,5 zł za akcję. Na czacie zadawaliśmy pytania o motywy tej decyzji, ale nie opublikowano naszego pytania. Nadal nie wiemy, co takiego wydarzyło się w spółce, że w ciągu kilku miesięcy jej atrakcyjna wg VENO winna być 5 razy wyższa (nominał wynosi 50 gr).

Podejrzewając działanie na szkodę spółki oraz błędy w dokumentach zwróciliśmy się z zapytaniem do GPW o wyjaśnienie kwestii poszczególnych transakcji. Odpowiedź otrzymaliśmy kilka dni temu, ale poczekaliśmy z jej ujawnieniem jakiś czas.

Chcieliśmy by żółć i zarzuty odnośnie naszej rzekomej manipulacji w sprawie AbeoNET SA została do końca wylana. Tym samym widać ile jest prawdy w tekstach, które pojawiły się na forach internetowych - przecież wszystko było w porządku, a niedobry blog okłamał (na podstawie oficjalnych dokumentów!?).



Jak widać z powyższego tylko i wyłącznie nasza interwencja spowodowała, że podjęto w spółce próbę wyjaśnienia niespójności, a inwestorzy dowiedzieli się, jak wyglądały transakcje. Opublikowanie korekty przez AbeoNET SA, który dał początek fali oskarżeń pod naszym adresem, to efekt nie kogo innego, ale naszych dociekań.

Co teraz mają do powiedzenia wszyscy Ci, którym łatwo przychodzi oskarżać kogoś o celowe wprowadzanie w błąd lub manipulacje? 

Nadal jednak bezsprzecznym pozostaje fakt, że cena emisyjna dla serii B, C i D wynosiła 60 gr. Kto nabył owe serie pozostaje oczywiście tajemnicą, ale większość inwestorów i tak się domyśla. Znamy też chyba potencjał spadku na walorach tej spółki. Pytanie kiedy na powiązaniach biznesowo-towarzyskich zaczną zyskiwać ludzie spoza Grupy Kapitałowej VENO?


środa, 9 listopada 2011

Kupili czy nie kupili?

Zarząd VENO S.A. informuje, iż otrzymał ze spółki zależnej Arrinera Automotive S.A. informację o podpisaniu w dniu wczorajszym umowy inwestycyjnej dotyczącej objęcia udziałów poprzez podwyższenie kapitału w spółce Fenix Automotive Ltd kontrolowanej przez Lee Noble, realizującej projekt budowy samochodu sportowego 'Fenix'.

Umowa
przewiduje objęcie 50% udziałów w Fenix Automotive Ltd za całkowitą kwotę 380.000,00 GBP płatną w 14 transzach (...)


Jak nigdy - wczesnym rankiem, w ostatni dzień notowań PP - dowiedzieliśmy się od spółki VENO SA, że spółka zależna Arrinera SA podpisała umowę inwestycyjną. Rynek w ciągu sesji ocenił wartość tej informacji. My natomiast zastanawiamy się, o co w tym raporcie chodzi. Czy żonglerka słowna jest zastosowana celowo czy tak po prostu wyszło i nie ma co włosa dzielić na czworo.

Zastanawia nas to, że w komunikacie nie ma mowy o tym, że Arrinera SA wzięła udział w podwyższeniu kapitału w Feniksie i obecnie ma 50% udziałów. 

Zamiast tego czytamy, że podpisano umowę inwestycyjną, a dalej, że przewiduje ona objęcie udziałów. Czyli nie kupiono udziałów w Feniksie a na razie tylko przewiduje się objęcie? Jakie są warunki umowy, żeby ją spełnić? Jakie są parametry i od czego zależy jej wykonanie? Czy Arrinera ma już zagwarantowane 50% Feniksa w podwyższonym kapitale? 

Naszym skromnym zdaniem żonglerka słowna nie jest przypadkowa. Potwierdzałoby to naszą teorię sprzed kilku miesięcy, o tym, że w kasie po prostu nie ma pieniędzy na takie zakupy, a ogłoszenie najpierw chęci, a potem kupna to tylko taki "zabieg marketingowy". Oczywiście pieniążki mogą się znaleźć, a skąd i od kogo - o tym napisaliśmy już kilka miesięcy temu. Wtedy owa umowa inwestycyjna wejdzie w życie, Arrinera pojawi się jako udziałowiec, a o nas będą pisać, że kłamaliśmy :-)

  

piątek, 4 listopada 2011

Zapis chata: były pytania, nie było odpowiedzi

Dwie minuty temu zakończył się chat z prezesem zarządu VENO SA. Chcieliśmy wyrazić uznanie i podziw za odwagę, na jaką zdobył się pan prezes, bo konfrontacja z akcjonariatem nie zawsze należy do najłatwiejszych.

Chcieliśmy, ale jakoś nie przechodzi nam to przez usta. Selekcja pytań stała na takim poziomie by nie poruszać kwestii trudnych. Chętnie i szeroko pisano zaś o listach intencyjnych i planach na przyszłość. Tylko to już było, włącznie z listem z Chińczykami (jaki to miał być ogromny rynek zbytu).

Gratulujemy pomysłu, ale krytykujemy wykonanie. Szkoda, że takie inicjatywy pojawiają się jedynie w momencie, gdy przeprowadzana jest emisja i potrzeba pozyskać od akcjonariuszy kapitał. Jeśli jednak spotkania z prezesem staną się regułą, to tylko można przyklasnąć takiej inicjatywie!

Sami bardzo aktywnie uczestniczyliśmy w rozmowie, ale generalnie była ona jednostronna. Na 10 pytań uzyskaliśmy 2 odpowiedzi (z czego jedną bardzo szybko, bo można było wytknąć nam pomyłkę - natychmiast się poprawiliśmy, ale oczywiście sprostowanie już nie poszło:). Zresztą odpowiedzi nie odnoszą się do zadawanych pytań, bo przyjmują ton oskarżycielski. Zamiast konkretów - znane ogólniki o naszej winie i manipulatorstwie. A przecież można było zmierzyć się na fakty. Zniszczyć tych złych i niedobrych...

Po wysłaniu kilku pytań i wobec braku odpowiedzi z zadawania kolejnych zrezygnowaliśmy. Poniżej zapis "naszej rozmowy" (pisownia oryginalna).

 _____________________________________

PYTANIE 1:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Dzień dobry Panie Prezesie, w jakis sposób nasz blog wpływa negatywnie na spółkę skoro prezentujemy tam przedruki Państwa wypowiedzi, cytujemy byłych pracowników, oceniamy inwestycje zgodnie ze stanem faktycznym, przypominamy czasy zawsze powołując się na źródła?

VENO - Arkadiusz Kuich: Antyblog wpływa negatywnie na wizerunek Spółki, poprzez częste publikowanie przez osoby anonimowe kłamliwych i zmanipulowanych informacji.
VENO - Arkadiusz Kuich: Działą na niekorzyść akcjonariuszy VENO, gdyż swoim może się przyczyniać do podejmowania błędnych decyzji inwestycyjnych.

 _____________________________________

PYTANIE 2:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Czy VENO jest w stanie zagwarantować, że pan Lee Noble będzie aktywnym pracownikiem na rzecz Arrinery i Fenixa? Jak Państwo napisali w poprzedniej odpowiedzi "pracownicy etatowi mogą zrezygnować z pracy z dnia na dzień, zmuszając firmę do płacenia wielomiesięcznych odpraw." Jaką mamy gwarancję, że Lee Noble nie opuści projektów z dnia na dzień albo, że nie jest tylko nośnikiem marketingowym? Czy przewiduje się upublicznienie treści umowy z Fenixem?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 3:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Dlaczego bardzo duże pieniadze obecnej emisji (deklaruje się 4 mln pln) mają zostać przeniesione do spółki Arrinera SA (poprzez warranty) skoro jeszcze dwa miesiące temu twierdził Pan na łamach Akcji Inwestor, że Arrinera posiada pieniądze i na wykup Feniksa i na produkcje auta. Pomijając rozbieżność logiczną obu wypowiedzi, to jakie zyski i przy jakiej rentowności zapewnią spółce VENO break even, czyli wyjście na zero?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 4:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Na jakiej podstawie ocenił Pan inwestycję w AbeoNET za atrakcyjną na poziomie 2,5zł / akcję? Kilka miesięcy wcześniej była ona wg założycieli warta ok. 5 razy mniej. Jakie wydarzenia nastąpiły w tym podmiocie które spowodowały, że VENO kupiło jej akcje. Czy wśród założycieli AbeoNET, którzy płacili ok, 50 gr / ackej są ludzie pozwiązani wcześniej ze spółkami Grupy Kapitałowej VENO (p. Marek Tomkiewicz, p. Anfrzej Wojno, p. Arakdiusz Kuich i inne osoby zależne lub będące na utrzymaniu w rozumieniu prawa)?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 5:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Jak Pan skompentuje Pan działanie prezesa spółki zależnej, p. Łukasza Tomkiewicza, który na forum internetowym Bankiera w niewybredny sposób zachęcał do kupna akcji VENO? Jak to wygląda z punktu widzenia dostępu do informacji niejawnych oraz przejrzystości w działaniu spółki giełdowej? Dowód na takie działanie został opublikowany na naszym blogu, gdzie udowodniliśmy, że w przeciągu kilku miesięcy z jednego IP publikowane były informacje, które dopiero później pojawiały się oficjalnie. Natomiast inne wypowiedzi tego samego usera były poniżej krytyki http://venowatch.blogspot.com/2011/08/drugie-oblicze-prezesa-tomkiewicza.html. Czy takie działanie przystoi poważnej spółce giełdowej? Czy Łukasz Tomkiewicz nie zapracował na to by otrzymać naganę?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 6:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Panie Prezesie, czy znajomość z p. Andrzejem Wojno, do której się Pan jakiś czas temu przyznał i nie widzi w niej konfliktu interesów, nie powinna owocować jakimiś korzyściami dla spółki VENO SA? Czy nie jest dziwne, że Pana kolega Andrzej Wojno potrafił kupić akcje spółki AbeoNET za 60gr, a Pan je kupuje za 2,5zł? Czy takie efekty ma przynosić znajomość towarzysko-biznesowa? Czym kierował się Pan płacąc aż 2,5zł za akcję? Kapitalizacja spółki AbeoNET w przypadku takiej ceny wynosi 3 mln zł (przy zysku netto 163 tys. zł - ile z tego zysku to zlecenia VENO SA i Arrinera Automotive SA?).

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 7:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Dlaczego zwiększenia Pana zaangażowania w spółkę ma odbyć się poprzez inną spółkę, a nie konkretnie na Pana jako prezesa jednoosobowego zarządu Veno, a jednocześnie najważniejszą osobę w firmie?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________
PYTANIE 8:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Jak pisał ostatnio "Parkiet" że GPW i KNF przestają być bierne i zaczynają dokładnie przyglądać się wprowadzanym spółkom. Szczególnie na cenzurowanym są grupy inwestycyjne, które mają sporo na sumieniu (mimo braku twardych dowodów). Czyżby to właśnie ta informacja tłumaczyła tak duże opóźnienia odnośnie przygotowania i akceptacji dokumentów informacyjnych Veno SA oraz Arrinera Automotive SA?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 9:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: Kapitał własny spółki Fenix Ltd za 2010 rok wynosi minus 4.100.087 funtów. Łączne zadłużenie Noble Automotive Ltd, to ponad 5 milionów funtów. Wobec tego czy jest to spółka do kupienia czy po prostu trzeba ją ratować finansowo? Jak Państwo ją wyceniają w świetle wyników finansowych?

VENO - Arkadiusz Kuich: Powyższe twierdzenia to typowy przykład manipulacji antybloga.
VENO - Arkadiusz Kuich: Nie prowadzimy rozmów o przejęciu 'Fenix Ltd', natomiast 'Noble Automotive Ltd' nie ma nic wspólnego z Lee Noble

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: (proszę o sprostowanie) faktycznie chodziło nam o spółkę Noble Ltd. Fenix pojawił się błędnie (na blogu nie mam o nim mowy w tym kontekście). Natomiast biorąc pod uwagę wyniki poprzedniej firmy pana Noble;a to czy jest to taki świetny interes?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.
 _____________________________________

PYTANIE 10:

Twoja wiadomość została wysłana do moderacji: "To taki wehikuł inwestycyjny, który dawno porzucił pierwotną działalność operacyjną, a zamiast tego wprowadza na NewConnect kolejne firmy startupowe i przeszacowuje ich wartość – mówi Tadajewski." Jak Pan oceni na dzień disiejszy tą wypowiedź, nie w świetle swojej rozprawki, ale w świetle tego, że Grupa Trinity aktualnie przechodzi upublicznienie a w jej Radzie Nadzorczej są nazwiska i osoby znane i szanowane w kręgach gospodarki i giełdy (m.in. v-prezes SII). Czy nadal Pan podtrzymuje, że p. Tadajewski nic nie osiągnął i nie powinien Państwa oceniać?

Niedopuszczono do publikacji. Brak odpowiedzi.

 _____________________________________


Ps. Wszystkim zainteresowanym prześlemy print-screeny chatu z zadanych przez nas pytań. Tutaj byłyby one zbyt mało czytelne.
 
Ps. 2. Jeśli któreś z Państwa pytań również zostało zignorowane i przemilczane to zapraszamy do umieszczania ich w komentarzach.

 

sobota, 29 października 2011

Kuich i Tomkiewicz znaleźli inwestora!

No to dopięli swego i pójdzie nam w pięty. Jest inwestor - z Ameryki! Miliony dolarów już pewne, a skrzynki mailowe zapełnione...  W kolejce do przejęcia czekają inne firmy. Proszę czytać najnowsze wiadomości z "Pulsu Biznesu":

(...) podpisał porozumienie z inwestorem, o którym na razie wiadomo tylko tyle, że jest amerykańską instytucją finansową. Transakcja zostanie sfinalizowana do końca kwietnia, a jej wartość wyniesie prawdopodobnie około 15 mln zł.

Prowadzimy negocjacje z kilkoma firmami z kraju i z zagranicy, które dofinansują spółkę. Są to firmy zarówno z branży internetowej, jak i inwestorzy finansowi — mówił (...) Arkadiusz Kuich.

— Do momentu podpisania ostatecznej umowy obowiązuje nas klauzula poufności. Mogę jedynie zapewnić, że zaufał nam poważny partner, za którym stoją m.in. duże fundusze inwestycyjne — mówi Marek Tomkiewicz, wiceprezes i dyrektor zarządzający

Firma planuje jeszcze w tym roku dokonanie kilku akwizycji.

— Rozmawiamy z siedmioma firmami. W grę wchodzą gracze dysponujący gotowymi rozwiązaniami w zakresie oprogramowania, platform e-commerce lub też firmy dysponujące po prostu dobrą bazą klientów. Trudno na tym etapie prognozować, ile wydamy na ten cel. Sądzę, że w tym roku będzie to kilka milionów złotych — tłumaczy Marek Tomkiewicz.

No dobrze, może sensacyjne wiadomości nie są najnowsze, ale za to jak znajomo brzmiące. Dotyczą też nie Veno czy Arrinery, ale spółki Internet Idea. A co wydarzyło się kilka miesięcy później? Zajrzyjmy w archiwum Gazety Wyborczej:

Internet Idea wnosi o upadłość
Internet Idea, spółka prowadząca portal YoYo.pl, złożyła do sądu wniosek o upadłość. Firmie skończyły się pieniądze (...)


Na koniec pytanie za sto punktów: czy jeśli w 2001 roku istniałby rynek NewConnect, to spółce również skończyłyby się pieniądze na prowadzenie nierentownego biznesu czy jednak udałoby się pociągnąć jeszcze kilka lat (kosztem produkowania akcji)?

   

wtorek, 25 października 2011

Zidentyfikowano kolejnych wrogów

Jak pokazują doświadczenia wielu firm, ani pracownicy etatowi, ani nawet akcjonariusze nie zawsze stanowią fundamenty i (dobrą) przyszłość danej spółki. Akcjonariusze mogą być wrogami swojej własnej spółki, a pracownicy etatowi mogą zrezygnować z pracy z dnia na dzień, zmuszając firmę do płacenia wielomiesięcznych odpraw.

Innymi słowy przeciwko GK VENO SA spiskują chyba już wszyscy. Nie ostali się nawet pracownicy, którzy być może w swojej bezczelności chcą otrzymać wypłatę za wykonaną pracę. Mało tego, zamiast podkulić ogon i przeprosić za to, że żyją wyciągają kulisy swojej pracy. Dostało się również akcjonariuszom, którzy nie korzystają z okazji żeby siedzieć cicho. 

Świetny PR - szczególnie w momencie, gdy spółka powinna zabiegać o pieniądze tychże akcjonariuszy. Chociaż w sumie dobrze wiedzieć, kto jakie ma zdanie w tym interesie. Najważniejsze znać swoje miejsce w szeregu.

 

wtorek, 11 października 2011

Okiem pracownika, cz. 4

Od początku nie ukrywaliśmy, że większość naszych tekstów to praca odtwórcza bazująca na wiadomościach i informacjach, jakie otrzymaliśmy lub do jakich dotarliśmy. Najcenniejszymi materiałami są te pochodzące bezpośrednio od osób, które kiedyś współpracowały z osobami powiązanymi z GK VENO (np.: tekst 1, tekst 2, tekst 3). 

W ostatnich dniach otrzymaliśmy kolejny e-mail od takiego "informatora". Występuje on z imienia i nazwiska, ale chcąc chronić jego spokój osobisty i zawodowy, nie zamierzamy publicznie zaprezentować danych (znamy metody ludzi z GK VENO w walce z niepokornymi - na koszt spółki). Wszystko jest natomiast do wglądu, jeśli o takie dane wystąpią odpowiednie organa. Jednocześnie mamy nadzieję na o wiele szerszy tekst tej osoby, a poniższą korespondencję chcielibyśmy traktować jedynie jako wstęp do ciekawych historii z życia GK VENO...

Trafiłem wczoraj na wasz blog. Ciekawa jest droga jaką na niego trafiłem. Przeglądałem "wiadomości" motoryzacyjne na onet.pl gdzie trafiłem na supersamochód Arrinera.

Zaciekawiony szukałem kolejnych informacji o tym projekcie i znalazłem film na którym zobaczyłem Prezesa Łukasza Tomkiewicza!

Znam tego gościa poznaliśmy się na Botanicznej gdy pracowałem u Prezesów Tomkiewicza ( starszego ) i Kuicha snującego opowieści o inwestorze który na dniach wpompuje w PLAS sp. z o.o. gigantyczną ilość pieniędzy a kwota o której mówi jest dodatkowo w USD.

Szukając dalej informacji o wielkim tunerze magane coupe, przez Golden Line trafiłem na informacje o VENO i idąc dalej trafiłem na wasz Blog gdzie poczułem się "jak w domu". Obu Tomkiewiczów, Arek Kuich, Tata Arka, Internet Idea, Botaniczna, Pan Gniadek…


    

czwartek, 6 października 2011

Oryginalne poczucie humoru zarządu VENO SA

Case na podstawie oficjalnych wypowiedzi pochodzących ze spółki notowanej na giełdzie (!) (pisownia materiałów źródłowych oryginalna)

__________________________________

Teoria ---

2011-08-26 Jakie kwalifikacje do zarządzaia ma Pana Tomkiewicz ? Co było powodem powałania właśnie jego na to stanowisko? Czy GK V myślała nad zmianą na stanowisku prezesa AA ?

Nigdy nikt nawet przez chwilę nie myślał o zmianie Prezesa Arrinera Automotive, gdyż Łukasz Tomkiewicz jest jedyną osobą, która gwarantuje doprowadzenie projektu do końca. Jest on jedną z niewielu w Polsce osób posiadającą szeroką wiedzę nie tylko teoretyczną, ale i praktyczną na temat branży 'supercars' oraz wykazuje się olbrzymim zaangażowaniem w rozwój spółki którą kieruje.


Rzeczywistość ---

Wedle informacji pochodzących bezpośrednio od prezesów - auto wymaga "poprawek", które dotyczą wnętrza, podwozia oraz nadwozia. Na prototyp, w którym będzie zmienione lub wymienione praktycznie wszystko, wydano do tej pory ponad 3 mln zł. Rozdawnictwo akcji niezastąpionej kadrze "menedżerskiej" Arrinery pomijamy minutą ciszy.

__________________________________

Teoria ---

2011-08-22 Według dostępnych informacji spółka, która miała być przedmiotem kolejnej inwestycji GK V Feniks posiada wartość księgowa netto spółki w wysokości 555 funtów.(ok 2500 zł ). Poważna GK V szumnie zapowiada zakup spółki o wartości polskiej śedniej skrajowej ? Czy to nie jest kpina z inwestorów ? 


(...)

O prawdziwej wartości spółki mówi kupującym wynik Due Diligence, czyli badania podmiotu pod względem jego kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej. Najlepszym momentem na przejęcia jest natomiast kryzys, kiedy to wyceny wszelkich firm drastycznie spadają: zarówno tych publicznych, jak i prywatnych.

(...)

Na szczęście wszelkie tego typu niuanse znane są zarówno zarządowi VENO, jak i współpracującym z nami przy tej transakcji kancelariom prawnym specjalizującym się w M&A. Możemy zapewnić zatroskanego inwestora, że ostateczna cena FA będzie bardzo korzystna dla Arrinera Automotive S.A.

  
Rzeczywistość ---

Wszelkie niuanse znane zarządowi VENO z zakresu M&A spowodowały, że zdecydowano się na zakup akcji AbeoNET SA po cenie 2,5 zł/akcję. Jak rozumiemy kryzys naszego rynku nie dotyczy, bo jest to cena 5-krotnie wyższa od ceny emisyjnej sprzed kilku miesięcy (50 gr/akcję). Co się wydarzyło w firmie AbeoNET przez te kilka miesięcy, że prezes Kuich wycenia ją aż 5 razy drożej od momentu gdy podwyższała ona kapitał? Jak widać podczas obecnego kryzysu wycena spółek nie tylko nie spada, ale fenomenalnie się powiększa. Czekamy na kolejne inwestycje podczas panującej bessy, a wszelkie niuanse znane zarządowi VENO pochłaniamy garściami.

__________________________________

Teoria ---

2011-06-09 Czy widząc reakcję rynku po prezentacji samochodu tj spadek kursu o kilkadziesiąt procent nadal utrzymują państwo że uda się uplasować emisję na poziomie 7 gr za akcję czy tak jak poprzednio zrewidujecie cenę emisyjną na 2 gr? (...)

(...) Zaproponowana przez Zarząd VENO cena emisyjna wynika z fundamentów aktywów VENO i w ocenie Zarządu jest bardzo atrakcyjna – w kontekście zbliżającego się debiutu na NC Arrinera Automotive oraz pozostałych projektów.


Rzeczywistość ---
 
Do ustalenia ceny emisyjnej NWZA spółki oddelegowało zarząd VENO SA, czyli prezesa Arkadiusza Kuicha. Mimo, że jeszcze w czerwcu 7 gr/akcję świadczyło o ogromnej atrakcyjności wynikającej z fundamentów, to już w sierpniu cenę emisyjną zmieniono na... 3 gr/akcję. O inwestorach, którzy nabrali się na cenę 7 gr/akcję w komunikacie EBI nie wspomina się.

 

środa, 28 września 2011

AbeoNET, czyli chwała znajomym królika

Akcjonariusze spółki VENO SA zaczynają myśleć. W taki surowy sposób można podsumować reakcję inwestorów na wieść o "zainwestowaniu" w spółkę AbeoNET SA. Zupełnie "przypadkowo" w tej samej spółce akcje nabywał dobry znajomy prezesa Arkadiusza Kuicha - p. Andrzej Wojno. Pewnie równie "przypadkowo" kupował akcje ponad 4x taniej od spółki VENO. 

Cóż, inwestował on wtedy własne pieniądze, natomiast p. Kuich "inwestował" pieniądze, które otrzymał od akcjonariuszy... Taka jest prosta różnica. O podziale na lepszych i gorszych pisaliśmy już niejednokrotnie (np. artykuł 1, artykuł 2, artykuł 3). Tym razem inwestorzy sami zaczęli dociekać i zadawać pytania.

2011-09-26 Czy akcje AbeoNET VENO SA kupiło od Zen Capital SA?

(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)

2011-09-26 Wielokrotnie prezes mówi o synergii w ramach inwestycji dokonywanych przez VENO SA. Co zatem ma wspólnego inwestycja w AbeoNET z innymi projektami? Firm, które pozycjonują treści w internecie jest mnóstwo, zatem jaką stopę zwrotu z inwestycji zakłada zarząd?

(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)

2011-09-26 Czy kupione przez Państwa akcje spółki abeoNET to seria A czy seria B? Czy nabycie akcji nastąpiło od osób fizycznych czy prawnych?

(Na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi)

Inwestorzy podjęli próbę wyjaśnienia tych transakcji poprzez Puls Biznesu. Zobaczymy czy dowiedzą się czegokolwiek nowego. Swoją drogą pytania powinny być zadawane w sposób bardziej bezpośredni i konkretny, np:

Panie Prezesie, czy znajomość z p. Andrzejem Wojno, do której się Pan jakiś czas temu przyznał i nie widzi w niej konfliktu interesów, nie powinna owocować jakimiś korzyściami dla spółki VENO SA? 

Czy nie jest dziwne, że Pana kolega Andrzej Wojno potrafił kupić akcje spółki AbeoNET za 60gr, a Pan je kupuje za 2,5zł? Czy takie efekty ma przynosić znajomość towarzysko-biznesowa? 

Czym kierował się Pan płacąc aż 2,5zł za akcję? Kapitalizacja spółki AbeoNET w przypadku takiej ceny wynosi 3 mln zł (przy zysku netto 163 tys. zł - ile z tego zysku to zlecenia VENO SA i Arrinera Automotive SA?).

    

sobota, 24 września 2011

Spółdzielnia na NewConnect, spółdzielnia na Veno

Pod koniec ubiegłego roku w Parkiecie ukazał się znakomity artykuł o praktykach, jakie kosztem leszczy urządzają sobie różne grupy inwestycyjne. Sporo miejsca poświęcono tam spółkom z GK Veno o czym zresztą informowaliśmy w oddzielnym poście.

W dzisiejszym wydaniu Parkietu (24-25.09) opublikowano artykuł, który jest niejako ciągiem dalszym tamtego tekstu. Tym razem red. Błażej Dowgielski skupia się na tzw. spółdzielniach, których zadaniem jest podbicie kursu, stworzenie wrażenia dużych obrotów (wymianą akcji między sobą), a następnie spuszczenie wszystkich akcji drobnicy.

Jako, że na Veno SA było to już przerabiane kilkukrotnie, to i nie dziwi, że spółka ta jest podana jako jeden z kilku przykładów domniemania manipulacji kursem. Niewykluczone, że red. Dowgielski narobił sobie wrogów, bo dokładnie opisał cały mechanizm procederu - od obejmowania akcji w ramach preIPO przez wybraną grupę znajomych inwestorów (skąd my to znamy), przez wzbudzenie euforii na forach internetowych (skąd my to znamy) oraz eksplozję kursu i pojawienie się bardzo dużych obrotów (skąd my to znamy), po zrzucenie akcji dawcom kapitału (skąd my to znamy).

Veno, znane przede wszystkim z realizowanego przez spółkę zależną projektu samochodu Arrinera, w ciągu swej trzyipółletniej bytności na NC przeżywało zarówno okresy wzmożonego zainteresowania inwestorów, kiedy kurs akcji rósł nawet o kilkaset procent tygodniowo przy liczonych w milionach złotych obrotach, jak i okresy zapomnienia, gdy akcjami spółki praktycznie nie handlowano, a jej kurs osuwał się na dno. Założona przez grupę inwestorów z Markiem Tomkiewiczem na czele (prezes Heros Capital Ltd, brat Łukasza Tomkiewicza, prezesa Arrinera Automotive SA - przyp. VenoWatch) spółka na otwarciu notowań debiutanckiej sesji drożała nawet o 1900 proc., by zakończyć dzień 630 proc. na plusie. Kolejna skokowa zwyżka miała miejsce wiosną 2009 r., gdy w ciągu niewiele ponad dwóch miesięcy kurs akcji wzrósł o 800 proc. 300-proc skok, któremu towarzyszyły nawet 4 mln obrotu, miał miejsce dwa lata później. Inwestorzy grają z reguły pod informacje o projekcie Arrinera, takie jak pojawienie się w nadzorze spółki zależnej Lee Noble, brytyjskiego konstruktora aut.

Źródło: Parkiet.

Przed zbliżającym się debiutem Arrinery oraz innymi spółkami na NC warto także wiedzieć, że:    
(...) w ostatnim czasie popularne stało się tzw. budowanie wartości księgowej przyszłego debiutanta. Tworzenie spółki z wykorzystywaniem wydzielonej części innego przedsiębiorstwa czy aporty przy pomocy życzliwego rzeczoznawcy i niezbyt dociekliwego audytora pozwalają wirtualnie zwiększyć wartość aktywów i sprawić, by przynajmniej na papierze różnica między ceną rynkową a księgową nie była zbytnio rażąca.

Źródło: Parkiet.

W artykule pojawia się też pozytywny aspekt całej sprawy. Okazuje się, że GPW i KNF przestają być bierne i zaczynają dokładnie przyglądać się wprowadzanym spółkom. Szczególnie na cenzurowanym są grupy inwestycyjne, które mają sporo na sumieniu (mimo braku twardych dowodów). Czyżby poniższa informacja tłumaczyła tak duże opóźnienia odnośnie przygotowania i akceptacji dokumentów informacyjnych Veno SA oraz Arrinera Automotive SA?

Giełda wydaje się też wywierać nieformalne naciski - niektóre grupy inwestorskie przyznają, że występowanie w akcjonariatach podmiotów kojarzonych z obecnymi już na NC "grzankami" wydatnie wydłuża proces akceptacji dokumentu informacyjnego. (...) Grupy inwestorskie muszą coraz więcej się napracować, by wzbudzić zainteresowanie rynku ich spółkami. Jak przekonują, na "grzankach" z miesiąca na miesiąc zarabia się coraz mniej.

Źródło: Parkiet.

Nam jeszcze pozostaje zadać pytanie czy Veno SA jeszcze jest "grzanką" czy już poszła całkowicie w odstawkę. W końcu na NewConnect do wyboru jest już ponad 300 spółek, a na każdej płynność tak marna, że można rozpocząć grę "w trzy karty"...

 

wtorek, 20 września 2011

Zaczynamy zabawę w superbajkę od nowa?


Wersja produkcyjna polskiego supersamochodu o nazwie Arrinera ma mieć całkowicie odmieniony wygląd w wersji produkcyjnej. Premiera wersji końcowej auta ma się odbyć na przełomie czerwca/lipca przyszłego roku.

Arrinera zapewnia, że nowy wygląd auta będzie 100% hitem. Będzie on o niebo bardziej nowoczesny i zaokrąglony, a nikt już nie będzie nazywał polskiego auta „polskim Lambo”. Prace nad nowym designem trwały równolegle z pracami nad prototypem. 



Jeśli powyższa informacja jest prawdziwa, w co trudno nawet nam uwierzyć, to okazuje się, że superbajka o superaucie zaczyna się kręcić na nowo. Mimo, że nad obecną wersją auta pracowali "najlepsi projektanci", a projekt nadzorował "najlepszy z prezesów", to całość kończy się klapą? 

Przepraszamy, ale jak nazwać inaczej to, co w efekcie niesie powyższa wiadomość?

Przecież Arrinera w obecnej wersji wcale nie jest na budowlanych profilach. Przecież jest znakomicie przygotowana i bezawaryjna. Przecież nigdy nie była krojona, łatana, krojona i znowu łatana. Przecież nie doklejano jej naprędce dachu. Przecież jest tyle patentów na wygląd i prawnicy Lamborghini nie będą mieli się czego czepić. Przecież prezes otrzymał tyle e-maili z ofertami na zaliczki. Przecież obecna Arrinera, to prototyp i wymaga tylko kosmetycznych poprawek.

I w końcu: przecież wszystko, co pisaliśmy o wielkiej amatorszczyźnie w budowie auta, braku wiedzy i umiejętności, to kłamstwa i manipulacje!

A teraz zaczyna się nowy serial? Nowe terminy, prototypy, umowy, emisje itd. itd. Jeśli to prawda, to czy tak ważna informacja nie powinna ukazać się w raporcie EBI kilka tygodni temu? Nie jako wiadomość ważna dla spółki, ale kluczowa dla jej przyszłości!

I tylko szkoda ponad 3 milionów złotych, które rozeszły się między palcami. Szkoda, bo to pieniądze inwestorów z kolejnych emisji akcji.

piątek, 16 września 2011

Case: motywacja pracowników spółki

Jedna ze spółek notowanych na rynku NewConnect pokazała, jak powinna wyglądać prawidłowa polityka motywacyjna dla pracowników. Jak się okazuje -  a co nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem - należy motywować pracowników za wyniki spółki, a nie za to, że w niej po prostu są...

Program motywacyjny skonstruowany będzie na zasadzie warunkowego podwyższenia kapitału zakładowego i emisji warrantów subskrypcyjnych uprawniających określone osoby do warunkowego objęcia akcji Blirt S.A. Program ma na celu stworzenie mechanizmów motywujących kluczowych pracowników Blirt S.A. do podejmowania działań wspierających realizację strategii wzrostu wartości Blirt S.A., a w szczególności do zwiększenia jej przychodów i zysków.

Wielkość emisji i kryteria przydziału warrantów poszczególnych serii będą związane z osiągnięciem założonego stopnia realizacji wyników Spółki odpowiednio za lata 2012, 2013 i 2014. Za podstawowe kryterium finansowe wykorzystywane dla potrzeb oceny realizacji planów finansowych i uruchamiające emisję warrantów subskrypcyjnych w poszczególnych latach przyjęto wynik EBITDA.


  

wtorek, 13 września 2011

Przegląd prasy z dedykacją dla strachliwych

Zaciekawieni poruszeniem akcjonariuszy i inicjatywą zebrania sił prezentujemy poniżej dwa cytaty z dzisiejszego wydania Gazety Giełdy Parkiet (nr 211, 13.09.2011). Znakomicie wpisują się w atmosferę wokół spółek z GK Veno. Tak bardzo podobne sytuacje - a jednak jak bardzo różne... 

Podczas gdy oddolną inicjatywę inni chcą jak najszybciej zdyskredytować i ośmieszyć, tak tutaj mamy do czynienia z konkretnym działaniem. Wiele osób zapomina, że właścicielami spółki są jej akcjonariusze, a nie zarząd czy rada nadzorcza.

Ponieważ naszym celem jest pokazanie wszystkim prawdy o procederze, jaki miał miejsce w spółkach z GK Veno dlatego inicjatywę przyjęliśmy ze sporym zainteresowaniem. Szybko też na nią zareagował prezes spółki mimo, że brzydzi się anonimami (no może poza własnymi tworami, np. Adam Nowiak).


Ze swojej strony dopingujemy inicjatorom akcji na tyle, na ile możemy. Jeśli wszystko się powiedzie, to cel zostanie osiągnięty, a konsekwencje wobec winnych wyciągnięte. Czego chcieć więcej? W przypadku zrzeszenia się akcjonariuszy pod auspicjami SII nasz blog przestanie mieć rację bytu. Dlatego przekażemy dokumentację oraz loginy i hasła przedstawicielom zgromadzonym w ramach Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Byłoby naprawdę miło, gdyby to właśnie oni symbolicznie zamknęli blog. A może otworzyli nowy rozdział w spółce?

______________________________________

Nie można i nie należy wierzyć prezesom na słowo. Jeśli chcą być wiarygodni, powinni używać rzeczowych argumentów. Rynek nie pozostaje na nie głuchy (...)

Krzysztof Jedlak,
red. naczelny GG Parkiet
Parkiet, nr 211, s. 24 
______________________________________
Zarząd Betacomu będzie się tłumaczyć
 
Akcjonariusz Betacomu chce rozliczyć zarząd z dotychczasowych dokonań i słabych wyników.

Jarosław Gutkiewicz, jeden z wiodących akcjonariuszy Betacomu, zniecierpliwiony słabymi wynikami firmy chce rozliczyć jej władze z tego, co robiły w kilku ostatnich latach. (...) Domaga się dyskusji z zarządem na temat fiaska fuzji z EO Networks, strategii firmy oraz jej planów rozwojowych.

Akcjonariusza Betacomu interesuje też polityka informacyjna, którą prowadzi zarząd (a właściwie jej brak),
oraz co zarząd zamierza zrobić w celu poprawy wizerunku spółki i zwiększenia jej atrakcyjności dla potencjalnych inwestorów.
 
W sprawę zaangażowało się też Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, które już wcześniej (...) broniło interesów akcjonariuszy mniejszościowych. SII przyłącza się też do żądania Gutkiewicza dotyczącego zmian w radzie nadzorczej. - Chcielibyśmy, żeby zasiadała w niej osoba niezwiązana z głównymi udziałowcami,  która pomoże w zmianie wizerunku rynkowego spółki - uzasadnia Cieślak (wiceprezes SII).

Dariusz Wolak,
Parkiet, nr. 211, s. 8

 

sobota, 3 września 2011

Panika w VENO

Kilka dni temu na forum jednego z najpopularniejszych portali finansowych pojawiła się spontaniczna inicjatywa zjednoczenia sił drobnego akcjonariatu. Być może szalę goryczy przeważyła decyzja o wyznaczeniu ceny emisyjnej na poziomie 3 gr, czyli na poziomie mocno niedowartościowanym (cytując prezesa). 

Udowadniać od zawsze i na każdym kroku, że kurs jest niedoszacowany, a potem emitować akcje po takim właśnie kursie - oto przewrotna strategia Veno. Do tego akcje nowej emisji są w znacznym stopniu uprzywilejowane, co to pozostałych serii. Kto więc - przy zdrowych zmysłach - wyda więcej niż 3 gr za obecny walor? Nikt. To takiego wniosku musieli dojść inwestorzy i lawina ruszyła...

Ponieważ prezes Arrinery Łukasz Tomkiewicz został na forum Bankiera już zdekonspirowany, to postanowiono bronić się w inny sposób. Dlatego nagle okazało się, że do spółki w ostatnich 3 dniach napłynęło mnóstwo pytań, na które od razu znalazły się odpowiedzi. Nic to, że strona ta służyła zawsze za przedruki pytań i odpowiedzi z Akcji Inwestor "PB". Tym razem trzeba było działać szybko, bo zagrożenie ze strony zbuntowanych akcjonariuszy nabierało realnych kształtów.
  
Na stronie internetowej spółki pojawiły się więc pytania od razu z odpowiedziami (ciekawe co było pierwsze - może warto było sobie darować te "pytania"?). Dziwnym trafem pytania dotyczą bardzo różnych i czasem odległych spraw - od strat na inwestycji w ETD przez inwestycję w Carbon Design po nową megaemisję akcji. Równie dziwnym trafem wszystkie te sprawy były poruszane właśnie w wątku zachęcającym do interwencji. Inwestorzy wymieniali je jako konieczne do zbadania przez niezależnych biegłych (włącznie z analizą przepływów pieniężnych, przelewów zagranicznych itd). Czysty przypadek, prawda? :)

W tekstach oprócz dużej dozy megalomanii, dowiedzieliśmy się, że za spadkami na walorze (pośrednio) odpowiedzialni są między innymi... kongresmeni z USA. Obowiązkowo też za wszelkie nieszczęścia obarczono nasz blog. Dobrze, że cały czas bez winy są prezesi spółek z GK Veno. Z pewnością przekonanie o własnej doskonałości i okropnym świecie uspokoiło akcjonariuszy.

Nadzwyczajne tempo reakcji ze strony ludzi z GK Veno - przy opóźnieniach w każdej innej dziedzinie - świadczy o tym, że faktycznie boją się niezależnych ludzi w Zarządzie i Radzie Nadzorczej. Być może przeliczono swoje głosy i okazało się bez wsparcia Blumeranga i jego ludzi NWZA mogłoby przegłosować wszystko co sobie zażyczyliby drobni? Czy to aż takie straszne? Dlaczego?